utworzone przez irek wrobel | sty 28, 2015 | ebiznes, Firma w Anglii, Planowanie, Relacje, Sprzedaż, Wydajna praca
Simon Sinek: Znajdź DLACZEGO
Simon Sinek: Jak wielcy przywódcy inspirują do działania
Transkrypt:
- Jak to wytłumaczyć, gdy sprawy nie układają się po naszej myśli?
- Jak wytłumaczyć, gdy inni są w stanie osiągnąć rzeczy, które wydają się zaprzeczać wszystkim założeniom? Na przykład: Dlaczego firma Apple jest tak innowacyjna? Rok po roku jest coraz bardziej innowacyjna w porównaniu do konkurencji. A jest jedynie firmą komputerową. Jest jak każda inna. Ma dostęp do tych samych talentów, do tych samych agencji, konsultantów, mediów. Dlaczego więc wydaje się, że mają coś innego?
- Dlaczego to Martin Luther King poprowadził Ruch na rzecz Praw Obywatelskich? Nie był jedynym człowiekiem, który cierpiał zanim wprowadzono prawa obywatelskie w Ameryce. I z pewnością nie był wtedy jedynym wielkim mówcą. Dlaczego on?
- Dlaczego bracia Wright byli w stanie znaleźć sposób na zasilany lot załogowy podczas gdy istniały zespoły, które były lepiej wykwalifikowane, lepiej finansowane, i którym taki lot się nie powiódł, a braciom Wright udało się wszystkich pokonać. W grę wchodzi tutaj coś innego.
Mniej więcej trzy i pół roku temu dokonałem odkrycia, a to odkrycie zupełnie zmieniło mój pogląd na to, w jaki sposób funkcjonuje świat. Gruntownie zmieniło sposób, w jaki teraz działam. Jak się okazuje — istnieje schemat — jak się okazuje, wszyscy wielcy i inspirujący przywódcy oraz wszystkie wielkie organizacje tego świata, czy to firma Apple, Martin Luther King czy też bracia Wright, wszyscy myślą, działają i komunikują w ten sam sposób. I jest to sposób zupełnie odmienny od każdego innego. Ja to jedynie skodyfikowałem. I jest to najprawdopodobniej najprostsza myśl na świecie. Naszywam ją złotym kręgiem.
Dlaczego? Jak? Co?
Ta niewielka myśl wyjaśnia dlaczego niektóre organizacje i niektórzy przywódcy są w stanie inspirować podczas gdy inni nie są. Pozwólcie mi szybko wyjaśnić te pojęcia. Każda osoba i każda organizacja na świecie wie co robi, na sto procent. Niektórzy wiedzą jak to robią, nazywając to ofertą zróżnicowania wartości opatentowanym procesem albo unikalną ofertą.
Lecz bardzo niewielu ludzi i niewiele organizacji wie, dlaczego robią to co robią. I mówiąc „dlaczego” nie mam na myśli „czerpania zysku”. To jest rezultatem. To jest zawsze rezultatem. Mówiąc „dlaczego” mam na myśli: jaki jest twój cel?
Jaki jest twój motyw? Jakie jest twoje przekonanie? Dlaczego twoja organizacja istnieje? Dlaczego rano wstajesz z łóżka? I dlaczego miałoby to kogoś obchodzić?
W rezultacie, sposób w jaki myślimy i działamy, sposób w jaki komunikujemy jest z zewnątrz do wewnątrz. To oczywiste. Zaczynamy od rzeczy wyraźnych kończąc na niewyraźnych. Lecz zainspirowani liderzy i zainspirowane organizacje, niezależnie od wielkości, niezależnie od branży, wszyscy myślą, działają i komunikują od środka na zewnątrz.
Podam wam przykład. Używam produktów Apple, bo łatwo je zrozumieć i każdy je ma. Gdyby firma Apple była jak każda inna, przekaz marketingowy mógłby brzmieć następująco.
– Wytwarzamy świetne komputery. Są pięknie zaprojektowane, łatwe w użytku i przyjazne dla użytkownika. Chcesz kupić jeden?”
– Nieee
I w ten sposób większość z nas komunikuje. Tak w większości działa marketing. Tak robi się większość sprzedaży. Tak przeważnie się komunikujemy między sobą. Mówimy co robimy, czym się różnimy albo w czym jesteśmy lepsi i oczekujemy pewnego rodzaju zachowania, zakupu, głosu w wyborach, czegoś takiego. Oto nasza nowa firma prawnicza. Mamy najlepszych prawników z największymi klientami. Zawsze wykonujemy swoje zadanie dla klientów, którzy z nami współpracują. Oto nasz nowy samochód. Ma świetny przebieg na gazie. Ma skórzane siedzenia. Kup nasz samochód. Ale to jest mało inspirujące.
Oto sposób, w jaki firma Apple komunikuje
– Poprzez wszystko to co robimy, rzucamy wyzwanie status quo. Wierzymy w myślenie inaczej. Wyzywamy status quo tworząc pięknie zaprojektowane produkty, łatwe do użytku i przyjazne dla użytkownika. Tak się stało, że produkujemy świetne komputery. Chcesz kupić jeden?
Zupełnie inaczej, prawda? Jesteście gotowi kupić ode mnie komputer. Jedyne co zrobiłem to odwróciłem kolejność informacji. Dowodzi to, iż ludzie nie chcą kupować tego co robisz; ludzie kupują to, dlaczego to robisz.
Ludzie nie kupują tego co robisz; kupują to, dlaczego to robisz
To tłumaczy dlaczego każda osoba w tym pomieszczeniu bez problemu kupi komputer firmy Apple. Ale tak samo nie mamy nic przeciwko kupieniu MP3 firmy Apple, telefonu firmy Apple, lub DVR firmy Apple. Ale jak już wspomniałem wcześniej, Apple jest tylko firmą komputerową. Nie ma nic co by w strukturze odróżniało ją od któregokolwiek z rywali. Konkurenci są równie dobrze wykwalifikowani, by tworzyć takie produkty.
Tak naprawdę, próbowali. Kilka lat temu, Gateway wprowadził na rynek telewizory z płaskim ekranem. Mają wybitne kwalifikacje się do ich produkcji. Latami produkowali płaskie monitory. Nikt ich nie kupował. Firma Dell wprowadziła na rynek odtwarzacz MP3 i PDA. I tworzy produkty bardzo dobrej jakości. I potrafi robić produkty świetnie zaprojektowane. I nikt ich nie kupował. Mówiąc o tym dzisiaj, nie możemy sobie nawet wyobrazić aby móc kupić odtwarzacz MP3 firmy Dell.
Dlaczego miałbyś kupować odtwarzacz MP3 od firmy komputerowej? Ale my to robimy każdego dnia.
Ludzie nie kupują tego co robisz; kupują to, dlaczego to robisz.
Celem nie jest robienie interesu z każdym, kto potrzebuje tego co masz. Celem jest robienie interesów z ludźmi, który wierzą w to, w co ty wierzysz. I tu najlepsza część tego wszystkiego.
Wszystko to co wam opowiadam nie jest moją opinią. Wszystko to jest zakorzenione w założeniach biologii. Nie psychologii, lecz biologii. Jeśli spojrzycie na przekrój ludzkiego mózgu, patrząc z góry na dół, zobaczycie, że ludzki mózg jest podzielony na trzy główne części, które świetnie odzwierciedlają złoty krąg. Nasz najnowszy mózg, nasz mózg homo sapiens, nasza kora mózgowa, odpowiada poziomowi „co”. Kora mózgowa jest odpowiedzialna za wszystkie nasze racjonalne i analityczne myśli oraz język. Środkowe dwie sekcje są naszym mózgiem limbicznym. Nasz mózg limbiczny jest odpowiedzialny za nasze uczucia, takie jak zaufanie i lojalność. Odpowiada również za wszystkie zachowania ludzkie, za podejmowanie decyzji, lecz nie ma zdolności do mowy.
Innymi słowy, gdy komunikujemy z zewnątrz do wewnątrz, ludzie są w stanie zrozumieć ogromne ilości skomplikowanych informacji takich jak cechy i zalety, fakty i liczby. Ale to nie wpływa na zachowanie. Kiedy komunikujemy od wewnątrz na zewnątrz, mówimy bezpośrednio do tej części mózgu, która kontroluje zachowanie, a następnie pozwalamy ludziom zracjonalizować to poprzez konkretne rzeczy, które mówimy i robimy. Stąd pochodzą intuicyjne decyzje.
Wiecie, czasami można komuś przedstawić wszystkie fakty i dane, a ten ktoś powie:
– Wiem o czym świadczą te wszystkie fakty i szczegóły, ale czuję się z tym jakoś dziwnie.
Dlaczego używamy zwrotu, nie „czuję” się z tym dobrze? Dlatego, że część mózgu, która kontroluje podejmowanie decyzji nie kontroluje mowy. I jedyne na co potrafimy się zebrać to:
– Nie wiem. Po prostu nie czuję się z tym dobrze
Czasem mówmy też, że kierujemy się sercem albo duszą. Niestety muszę wam wyznać, że żadne inne części ciała nie kontrolują naszego zachowania. Wszystko to dzieje się w naszym mózgu limbicznym, który kontroluje podejmowanie decyzji, a nie naszą mowę.
Lecz jeśli nie wiesz dlaczego robisz to co robisz, a ludzie reagują na to dlaczego robisz to co robisz w jaki wówczas sposób sprawisz, by ludzie na ciebie zagłosowali lub kupili coś od ciebie, lub, co ważniejsze, byli lojalni i chcieli być częścią tego co robisz.
Ponownie, celem nie jest jedynie sprzedawanie ludziom tego, co jest im potrzebne; celem jest sprzedaż tym, którzy wierzą w to, w co ty wierzysz.
Celem nie jest tylko zatrudnienie ludzi, którzy potrzebują pracy; celem jest zatrudnienie ludzi, którzy wierzą w to, w co ty wierzysz. Zawsze powtarzam, jak zatrudnisz ludzi tylko dlatego, że mogą wykonać pracę, będą pracować dla twoich pieniędzy, jeśli jednak zatrudnisz ludzi, którzy wierzą w to, w co ty wierzysz, to będą oni pracować dla ciebie z całym swoim poświęceniem. Nie ma lepszego przykładu niż bracia Wright.
Bracia Wright
Większość ludzi nie słyszało o Samuelu Pierpont Langley. A na początku XX wieku pościg za napędzanym, załogowym lotem był jak dziś szaleństwo internetu. Każdy próbował czegoś dokonać. Samuel Pierpont Langley miał to, co uznajemy za przepis na sukces. Nawet dzisiaj, gdy zapytasz ludzi: „Dlaczego poniosłeś porażkę ze swoim produktem lub firmą?” ludzie za każdym razem podadzą za powód tą samą kombinację trzech czynników, niedokapitalizowanie, nieodpowiedni ludzie, złe warunki rynkowe. Zawsze są to te same trzy czynniki; zatem zbadajmy to.
Samuel Pierpont Langley otrzymał od Departamentu Wojennego 50.000 dolarów, by wynaleźć latającą maszynę. Z pieniędzmi nie było problemu. Miał posadę na Harvardzie, pracował w Instytucie Smithsona i miał niesamowite koneksje. Znal największe umysły swoich czasów. Zatrudnił najlepszych, których mógł znaleźć za pieniądze. Warunki rynkowe były znakomite. Gazeta New York Times towarzyszyła mu na każdym kroku. Każdy dopingował Langley’a. Jak to się zatem stało, że nigdy nie słyszeliście o Samuelu Pierpont Langley?
Kilkaset mil dalej w Dayton Ohio, Orville i Wilbur Wright, nie mieli tego czegoś, co uznajemy za przepis na sukces. Nie mieli pieniędzy. Opłacali swoje marzenia z dochodów ze swojego sklepu rowerowego. Żadna z osób w zespole braci Wright nie ukończyła szkoły wyższej, nawet Orville i Wilbur. Gazeta New York Times o nich nic nie donosiła. Różnica polegała na tym, że Orville i Wilbur kierowali się wiarą w to co robią. Wierzyli, że gdyby udało im się wynaleźć latającą maszynę, odmieniłoby to bieg świata.
Samuel Pierpont był inny. Chciał się stać bogaty i sławny. Jego celem był rezultat. Był w pogoni za bogactwem. No i oto co się stało. Ludzie, którzy wierzyli w marzenia braci Wright, pracowali z pełnym poświęceniem. Reszta pracowała tylko dla wypłaty. Opowiada się historię, że wychodząc na próby bracia Wright za każdym razem brali ze sobą pięć zestawów części, ponieważ tyle razy się rozbijali przed przyjściem na kolację.
I tak 17 grudnia 1903 roku, bracia Wright odbyli swój lot, i nie było przy tym nikogo. Wszyscy dowiedzieli się o tym kilka dni później. Kolejny dowód na to, że Langley kierował się nieodpowiednim motywem, był fakt, iż zrezygnował, gdy dowiedział się o locie braci Wright. Mógł powiedzieć: „Chłopaki, to niesamowite odkrycie, i chętnie udoskonalę waszą technologię”, ale tego nie zrobił. Nie był pierwszy, nie wzbogacił się, nie zdobył sławy, więc zrezygnował.
Ludzie nie kupują tego co robisz; ludzie kupują to, dlaczego to robisz
I jeśli mówisz o tym, w co wierzysz, przyciągniesz do siebie tych, którzy wierzą w to, w co ty wierzysz. Ale dlaczego takie ważne jest przyciąganie tych, którzy wierzą w to co ty? Jest to coś co się zwie prawem rozproszenia innowacji. Jeśli nie znasz tego prawa, to z pewnością znasz terminologię. Pierwsze 2,5% naszej populacji są innowatorami. Kolejne 13,5% naszej populacji są pierwszymi przysposabiającymi innowacje. Kolejne 34% są wczesną większością, późną większością i spóźnialskimi. Oni kupują telefony z klawiaturą tylko dlatego że nie można już dostać telefonów z tarczą.
My wszyscy jesteśmy na tej skali w różnych miejscu w różnym czasie lecz prawo rozproszenia innowacji chce nam powiedzieć, iż jeśli chcesz odnieść masowy sukces lub masową akceptację dla swojego pomysłu, nie możesz go osiągnąć póki nie osiągniesz tego przechyłowego punktu pomiędzy 15 i 18 procentem penetracji rynku. I w tu szala się przechyla.
Uwielbiam pytać przedsiębiorców: „Jaki jest współczynnik konwersji w twoim nowym interesie?” A oni uwielbiają dumnie odpowiadać: „Och, jakieś 10%”. No cóż, możesz potknąć się o 10% klientów. Zawsze znajdzie się około 10% tych, którzy to „chwycą”. Tak ich opisujemy. To jest to intuicyjne uczucie, „Oni to po prostu chwytają.”
Istnieje jednak problem: Jak znaleźć tych, którzy to chwycą nim będziesz robił z nimi interesy, a jak zidentyfikujesz tych, którzy tego nie chwycą? To jest to, ta mała luka, którą musisz załatać, lub jak to nazywa Jeffrey Moore, „przekraczanie przełęczy.” Jest tak, ponieważ wczesna większość nie wypróbuje nic nowego póki ktoś inny nie wypróbuje tego jako pierwszy. A ci ludzie, innowatorzy i wcześni przysposabiający, nie mają problemu z podejmowaniem intuicyjnych decyzji. Czują się bardziej komfortowo podejmując takie decyzje, które wynikają z ich przekonań o świecie a nie jedynie dlatego, że produkt jest dostępny.
Są to ci ludzie, którzy stali 6 godzin w kolejce, by kupić iPhona, tuż po tym, jak wszedł na rynek, podczas, gdy można było po prostu pójść do sklepu w następnym tygodniu i kupić sztukę prosto z półki. To są ci, którzy wydali 40.000 dolarów na telewizory z płaskim ekranem, gdy tylko się pojwaiły mimo że technologia była poniżej normy. Nie zrobili tego ze względu na to, że technologia była taka świetna. Zrobili to dla siebie samych. To dlatego, że chcieli być pierwsi.
Ludzie nie kupują tego co robisz; kupują to, dlaczego to robisz
A to, co robisz po prostu odzwierciedla to, w co wierzysz. Ludzie będą robić rzeczy, które odzwierciedlą to, w co wierzą. Powodem, dlaczego ktoś kupił iPhona w pierwszych sześciu godzinach, stał w kolejce przez sześć godzin, jest jego przekonanie na temat świata, i sposób w jaki chce być postrzegana przez innych. Byli pierwsi.
Ludzie nie kupują tego co robisz; kupują to, dlaczego to robisz
Podam wam znany przykład, znaną porażkę i znany sukces prawa rozproszenia innowacji. Najpierw sławna porażka. Jest to przykład handlowy. Jak już wspomniałem przed chwilą, przepisem na sukces są pieniądze, odpowiednie osoby i odpowiednie warunki rynkowe. W porządku. Powinniśmy zatem osiągnąć sukces. Przyjrzyjcie się TiVo. Od czasu, gdy TiVo weszło na rynek, mniej więcej 9 lat temu, po dzień dzisiejszy, są jedynym najwyższej jakości produktem na rynku, nie ma co do tego wątpliwości. Mieli niesamowite zaplecze finansowe. Warunki rynkowe były znakomite. Używamy tu u nas TiVo jako czasownik. TiVuję cały czas na mojej kiepskiej nagrywarce Time Warner.
TiVo jest jednak komercyjną porażką. Nigdy nie zarobili pieniędzy. A gdy weszli na giełdę. akcje kosztowały około 30 lub 40 dolarów następnie runęły w dól i nigdy nie były sprzedawane powyżej 10 dolarów. Chyba nie kosztowały więcej niż 6 dolarów, poza kilkoma niewielkimi zwyżkami. Gdy firma TiVo wprowadziła swój produkt na rynek, powiedziała nam o wszystkim co mają do zaoferowania. Powiedzieli:
– Mamy produkt, który robi przerwy w telewizji na żywo, pomija reklamy, przewija do tyłu telewizję na żywo i zapamiętuje twoje zwyczaje w oglądaniu TV bez twojej prośby – Cyniczna większość rzekła
– Nie wierzymy wam. Nie potrzebujemy tego. Nie lubimy tego. Przerażacie nas
Co by było, gdyby powiedzieli,
– Jeśli jesteś typem osoby, która lubi kontrolować każdą rzecz w swoim życiu, chłopie, mamy dla ciebie produkt. Robi przerwy w telewizji na żywo, pomija reklamy, zapamiętuje twoje zwyczaje, itd., itp.
Ludzie nie kupują tego co robisz; kupują to, dlaczego to robisz. A to co robisz służy po prostu za dowód tego w co wierzysz.
Teraz przedstawię wam pomyślny przykład prawa rozproszenia innowacji.
Latem, w roku 1963, 250.000 osób pojawiło się na skwerze w Waszyngtonie by usłyszeć przemawiającego Dra Kinga. Nie rozesłali zaproszeń, nie było też strony internetowej, żeby sprawdzić datę. Jak to się robi? No cóż, Dr. King nie był jedynym człowiekiem w Ameryce, który świetnie przemawiał. Nie był jedynym człowiekiem, który cierpiał w Ameryce zanim wprowadzono prawa obywatelskie.
Tak właściwie, to niektóre z jego pomysłów były złe. Ale on miał dar. Nie chodził po ludziach mówiąc co musi się zmienić w Ameryce. Chodził po ludziach mówiąc o tym, w co wierzył
– Wierzę. Wierzę. Wierzę – mówił ludziom. A ludzie, którzy wierzyli w to, w co on wierzył wzięli jego powód i uczynili go swoim, i opowiedzieli o nim innym ludziom. Niektórzy z tych ludzi stworzyli struktury, by słowo dotarło do jeszcze szerszych kręgów. I niespodziewanie, 250.000 osób się zjawiło się w odpowiednim dniu, o odpowiedniej porze, by usłyszeć jego przemowy.
Ilu pojawiło się tam dla niego? Nikt. Pojawili się tam dla siebie samych. To, w co wierzyli na temat Ameryki sprawiło, że przebyli osiem godzin w autobusie by móc stać na słońcu w Waszyngtonie w środku sierpnia. W to wierzyli i nie miało to nic wspólnego z białym kontra czarnym. 25 procent słuchaczy było białych.
Dr. King wierzył, że istnieją dwa rodzaje praw na tym świecie, te stworzone przez siłę wyższą oraz te stworzone przez człowieka. I tylko gdy prawa stworzone przez człowieka będą spójne z prawami stworzonymi przez siłę wyższą, będziemy żyć w sprawiedliwym świecie. Tak się stało, że Ruch na rzecz Praw Obywatelskich był świetną rzeczą, która pomogła mu wprowadzić to przekonanie w życie. Podążyliśmy za nim nie dla niego, lecz dla nas samych. I tak w ogóle, wygłosił przemówienie „Mam marzenie”, a nie przemówienie „Mam plan”.
Posłuchajcie dziś polityków ze ich 12punktowymi planami. Nikogo nie inspirują. Ponieważ są przywódcy i tacy co przewodzą. Przywódcy zajmują stanowiska siły i władzy. Natomiast ci co przewodzą inspirują nas. Czy to pojedyncze osoby, czy to organizacje, podążamy za tymi co przewodzą, nie dlatego, że musimy, lecz dlatego, że chcemy. Podążamy za tymi co przewodzą, nie dla nich, lecz dla nas samych Ci, którzy zaczynają od „dlaczego” mają zdolność inspirowania wszystkich wokół lub znalezienia innych, którzy ich zainspirują.
utworzone przez irek wrobel | lip 12, 2014 | Firma w Anglii, Social Media
LinkedIn jest jednym z najszybciej rozwijających się serwisów społecznościowych dla profesjonalistów i firm – i zdaje się, że najbardziej przydatnym. Jest stroną social media dla właścicieli małych firm, specjalistów i menedżerów, którzy chcą stworzyć dochodowe relacje biznesowe.
Poniżej kilka moich osobistych wskazówek, jak wykorzystać LinkedIn do tworzenia wartości i budowania relacji.
Jak stworzyć profil na LinkedIn
Przedsiębiorcy i pracodawcy, do których chcesz dotrzeć najprawdopodobniej cię nie znają. Dlatego wielu z nich najpierw będzie chciało zobaczyć z kim mają do czynienia zanim dodadzą cię do znajomych.
Najważniejszą rzeczą do zrobienia, podczas tworzenia profilu na LinkedIn, jest zbudowanie zaufania grupy docelowej do ciebie. Pamiętaj, że Twój profil na LinkedIn jest zasadniczo twoim CV w wersji on-line, które może być udostępnione publicznie.
1. Zdjęcie na LinkedIn- Twoje zdjęcie na LinkedIn powinno przedstawiać naturalnego i prawdziwego Ciebie. Jeśli chcesz aby ktokolwiek ci zaufał powinieneś pokazać swoją twarz. Twój uśmiech może ci tylko pomóc 🙂 Nie zmuszaj się do uśmiechu. Uśmiech taki, jakbyś właśnie spotkał kogoś bardzo tobie miłego.

Jeśli nie czujesz się komfortowo z uśmiechem na twarzy, pozostań po prostu sobą. Zawodowcy sugerują strój pół lub w pełni formalny. Ja jednak preferuję – być sobą. Choć w dużej mierze zależy to od profilu twojej działalności.
2. Nagłówek na LinkedIn – Człowiek jest z natury leniwy. Najpierw patrzy na fotki a następnie skanuje ( nie czyta, lecz skanuje ) tekst. Dlatego najszybszym sposobem na uchwycenie uwagi, jest stworzenie odpowiedniego nagłówka. Nagłówek znajduje się tuż poniżej nazwy na twoim profilu LinkedIn.
Wskazówka: Bądź kreatywny podczas pisania nagłówka do swojego profilu.
Szczegóły zatrudnienia – Wprowadź jak najwięcej doświadczeń związanych z obecną działalnością, które mogą zwrócić uwagę potencjalnych klientów. Jeśli na przykład szukasz pracy jako niezależny twórca treści, dodaj jak najwięcej odpowiedniego doświadczenia na swoim profilu, aby pokazać twoją pasję.
Dane kontaktowe – Jest duże prawdopodobieństwo, że ciekawy wygląd profilu i kuszący nagłówek spowodują, że Firmy będą chciały się z Tobą kontaktować.
Pamiętaj jednak, że publiczne udostępnianie własnego adresu e-mail, jest pokusą dla osób spamujących twoją pocztę jak i dla robotów, które wyszukują wszystkiego co zawiera znaczek @.
Jak znaleźć odpowiednich klientów na LinkedIn
Możesz zacząć dodawać kontakty na LinkedIn zaraz po zapisaniu się. Wykorzystaj do tego formularz zaproszeń na LinkedIn, który jest kopalnią listy adresów e-mail.
Bądź jednak ostrożny podczas dodawania ludzi, których nie znasz. Jeśli „pozyskasz” zbyt wiele „nie znam” od ludzi zaproszonych, twoje konto może być uznane za spamowe.
Jest sposób na obejście tego, aby zaprosić ludzi do przyłączenia się z tobą, nawet jeśli nie znasz ich adresów e-mail, ani oni cię nie znają. Są to grupy na LinkedIn.
Jak tylko skończysz przyozdabiać swój profil na LinkedIn, dołącz do grup, które są związane z działalnością twojej firmy lub takich, w których możesz znaleźć perspektywy. Jeśli przykładowo zajmujesz się dodawaniem treści na strony internetowe, możesz poszukać grup w branży SEO; najlepsze Grupy na LinkedIn, to te, które odnoszą się do marketingu, SEO, social media marketing, itp
Pamiętaj, że możesz przyłączyć się do maksymalnie 50 grup na LinkedIn. Dlatego wybierz starannie te związane z twoją niszą. Ponadto pamiętaj, że nie zawsze dostaniesz dostęp do grupy. Jednak staraj się nie denerwować. Na LinkedIn istnieje wiele 🙂

Celuj w potencjalnych klientów z laserową precyzją
Aby znaleźć dokładnie to, z kim chcesz się połączyć na LinkedIn, z kim myślisz, że uzna twoje usługi za cenne, skorzystaj z wyszukiwania zaawansowanego.

Zaawansowane wyszukiwanie na LinkedIn pozwala na filtrowanie wyników, dzięki czemu możesz najwłaściwszych ludzi, z którymi chcesz się połączyć.
Wnioski
- Pamiętaj, aby swój profil na LinkedIn był pełny i „wartościowy”
- Skup się na docelowych perspektywach
- Nie spamuj! Zawsze personalizuj wiadomości
- Skorzystaj z potencjału LinkedIn, aby rozwijać swój biznes online
Aby uzyskać więcej informacji na temat usług marketingowych, mediów społecznościowych, napisz do mnie.
utworzone przez irek wrobel | lip 10, 2014 | ebiznes, Firma w Anglii
Czy masz problem z wymyślaniem pomysłów na treści marketingowe
Nie jesteś sam. Kłopotem staje się opracowanie nowych pomysłów na kolejne artykuły na bloga firmowego. Gdzie szukać pomysłów? Poniżej znajdziesz niektóre wykorzystywane przeze mnie metody generowania świetnych treści marketingowych. Regularne korzystanie z tych technik pomoże Ci pozbyć się problemu na wiele najbliższych lat.
1. Słowa Kluczowe
Większość wie, co to jest słowo kluczowe i jaki ma wpływ na przychody firmy. Znalezienie odpowiednich słów kluczowych jest metodą, która doprowadzi twoją Firmę do większego ruchu na stronie a co za tym idzie do zwiększenia leadów i tym samym zwiększenia sprzedaży w twojej Firmie. Co zatem twoi klienci szukają w twojej niszy? Wszystko, co musisz zrobić, to otworzyć przeglądarkę internetową, przejść do Google..pl lub Google.com i rozpocząć wpisywanie słowa kluczowego. Jak widać na poniższym przykładzie, Google automatycznie podpowiada propozycje popularnych fraz, które są istotne dla twojej niszy. Gdy wyszukiwanie zostanie zakończone, warto zapoznać się z sekcją wyszukiwania, na dole ekranu.

2. YouTube
W zależności od tematu, YouTube może podpowiedzieć kilka alternatywnych pomysłów związanych z filmami a wykorzystujących tę samą zasadę od Google. Oczywiście oglądanie filmów może być źródłem inspiracji.
3. Soovle.com
Praktycznie nieznana strona polskiemu internaucie, a na pewno bardzo słabo znana. Zatem jeśli szukasz szybszego sposobu generowania propozycji słów kluczowych, sprawdź Soovle.com. Soovle.com pokazuje listę fraz na podstawie wpisanego słowa kluczowego. Różnicą jest to, że Soovle.com pokazuje te propozycje z kilku stron internetowych na raz:
Google.com
- Amazon.com
- Bing.com
- YouTube.com
- Answers.com
- Wikipedia.com
- Netflix.com
- Weather.com
- Bing.com
- Buy.com
- Yahoo.com
- eBay.com
4. Social Media
Spędziłem sporo czasu na social mediach, starając się budować swoją markę w mediach społecznościowych. Dlaczego nie miałbyś korzystać z nich, aby uzyskać pomysły na nowe treści? Strony takie jak Facebook, Twitter i Google+ pozwalają zobaczyć, co klienci mówią. Może to być prosty sposób rozpoczęcia rozmowy z potencjalnymi klientami aby zapytać ich, co by chcieli. Można się całkiem sporo dowiedzieć o własnej niszy. Czasem wystarczy „wczytać się” w komentarze na social media twojej konkurencji.
5. Forum
Skoro już jesteśmy przy temacie social media, fora mogą być wspaniałym sposobem generowania treści marketingowych. To jest bardzo proste. Znajdź odpowiednie forum dla swojej niszy i poświęcić trochę czasu na czytanie oraz notatki. Będziesz zaskoczony, gdy zobaczysz, jak wiele różnych pomysłów może być wygenerowanych i to zaledwie po kilku minutach spędzonych na forum. Co co możesz spodziewać się po forum, co są pytania. Ludzie zadają pytania na temat jak rozwiązać własne problemy. To może być świetny sposób, aby zidentyfikować problemy w twojej niszy. Następnie możesz napisać wpis na blogu firmowym, wyjaśniający, jak rozwiązywać te problemy, a następnie opublikować link na forum. Link do twojego bloga.
6. LinkedIn
LinkedIn jest znany głównie jako miejsce tzw. social media marketing dla specjalistów. Może to być świetny sposób, aby zgromadzić wiedzę. Grupy dyskusyjne LinkedIn mogą zapewnić wgląd w problemy, które nie są dostępne gdzie indziej. Pozostając w stałym kontakcie z tymi grupami, można zrobić listę najczęściej zadawanych pytań i generować nowe treści marketingowe na własnej stronie.
7. Yahoo Answers
Yahoo Answers to ciekawy sposób na znalezienie odpowiedzi i problemów innych osób związanych z twoją niszą. Dotyczy to głównie przedsiębiorców, których odbiorą jest klient anglojęzyczny.
8. Ankiety
Badania mogą być świetnym sposobem na zebranie pomysłów bezpośrednio od czytelników. Możesz użyć ankiety co kilka miesięcy.
9. Czytaj inne blogi
To niesamowite, jak wiele wartościowych pomysłów można znaleźć na blogach twojej konkurencji. Nie wolno absolutnie kopiować ich pomysłów, ale czytanie komentarzy pod wpisami może być bardzo pomocne. Czasami znajduję świetne pomysły, czytając blogi z zupełnie niepowiązanych tematycznie do mojej niszy.
Wnioski
Pomocne jest rozpoczęcie korzystania z wyszukiwarek, aby zorientować się, jakie słowa kluczowe są używane w twojej niszy. Po odnalezieniu tych fraz, możesz wyszukać portalach społecznościowych, takich jak Facebook, G+ i Twitter lub forach treści związane z nimi. Gdy znasz już właściwe słowa kluczowe, odkrywasz problemy osób w rynku docelowym.
Proszę pamiętać, że celem jest pomoc ludziom, a nie bezpośrednio promować swój biznes. Połączenie tych pomysłów w zwyczajach zajmie trochę czasu. Jednakże, pozwala śledzić to, co jest ważne dla ludzi w swojej niszy i tworzyć niesamowite pomysły marketingowe zawartość paliwa kampanii marketingowej online.