utworzone przez irek wrobel | maj 15, 2017 | ebiznes, Pieniądze, Planowanie, Reklama, Relacje, Social Media, Sprzedaż, Strategie, Strony Internetowe w Anglii, Wydajna praca
Otwieramy agencję ślubną i nie wiemy, jaki rodzaj reklamy wybrać. Mamy stronę internetową, profil na Facebooku, mnóstwo ulotek i wizytówek, a także reklamę na samochodzie. Co jeszcze możemy zrobić, aby biznes ruszył?
To pytanie zadała mi Ania kilka dni temu. Umówiliśmy się na rozmowę na Skype. Ponieważ podobne pytania mogą zadawać sobie inni właściciele firm, postanowiłem podzielić się wnioskami, do których doszliśmy podczas rozmowy.
Jaki rodzaj reklamy wybrać?
Podstawą każdej strategii marketingowej jest dobrze przygotowana strona internetowa. To właśnie na nią powinny kierować wszystkie inne formy reklamy, takie jak wizytówki, ulotki, plakaty, banery. Kluczowe jest umieszczenie na nich wyraźnego wezwania do działania (CTA), np. „Odwiedź naszą stronę”, „Zadzwoń teraz”, „Zarezerwuj termin”.
Dzięki temu potencjalni klienci będą wiedzieli, co zrobić, a Ty będziesz mógł śledzić skuteczność poszczególnych działań marketingowych.
Czy warto umieszczać reklamę w lokalnych katalogach firm?
Wielu specjalistów od marketingu zaleca inwestowanie w pozycjonowanie strony internetowej, aby była lepiej widoczna w wynikach wyszukiwania Google. Inni sugerują natomiast reklamę w lokalnych katalogach firm. Każda z tych metod ma swoje zalety i ograniczenia:
- Katalogi firm – mogą pomóc w pozycjonowaniu i dotarciu do lokalnych klientów, ale często konkurencja jest tam bardzo duża.
- SEO (optymalizacja strony pod wyszukiwarki) – długoterminowo przynosi najlepsze efekty, ale wymaga systematycznej pracy i może nie przynieść natychmiastowych rezultatów.
Najlepszym podejściem jest połączenie obu strategii, ale najważniejsze jest budowanie relacji i zaufania do marki.
Czy warto reklamować się w portalach branżowych lub magazynach ślubnych?
Tak, ponieważ docierają one do konkretnie zainteresowanej grupy docelowej – przyszłych par młodych. Jednak trzeba się liczyć z ryzykiem konkurencji cenowej.
Jeśli budżet na to pozwala, warto spróbować takiej reklamy i regularnie analizować jej skuteczność. Ważne jest, aby kierować ruch na stronę internetową, gdzie potencjalni klienci mogą dowiedzieć się więcej i skontaktować się z firmą.
Reklama na Facebooku – czy warto?
Facebook oferuje skuteczną formę reklamy, ponieważ pozwala bardzo dokładnie określić grupę docelową. Kluczowe kroki to:
- Przygotowanie przyciągającej grafiki i angażującego tekstu reklamowego.
- Testowanie kilku wersji reklamy (Facebook umożliwia wyświetlanie do 6 różnych grafik).
- Analiza wyników po kilku dniach i optymalizacja skuteczniejszego wariantu.
Dobrze prowadzona kampania może znacznąco zwiększyć liczbę zapytań o usługi.
Banery reklamowe na innych stronach – czy to się opłaca?
Banery reklamowe mogą być skuteczne, ale wymagają monitorowania. Po ich umieszczeniu warto analizować:
- liczbę kliknięć w baner,
- liczbę konwersji (np. wysłanych zapytań przez formularz kontaktowy).
Jeśli wyniki nie są satysfakcjonujące, należy eksperymentować ze zmianą treści lub grafiki.
Marketing szeptany i polecenia
Dobra agencja ślubna bazuje na rekomendacjach. Oferowanie rabatów za polecenie usług znajomym może być skutecznym sposobem na pozyskanie nowych klientów.
Podsumowanie
Najlepiej skupić się na jednej formie reklamy i testować ją przez 3–4 tygodnie. Regularna analiza wyników pozwoli na optymalizację budżetu i skuteczniejsze docieranie do klientów.
Każda branża może reagować inaczej na poszczególne metody promocji, dlatego testowanie i analiza to klucz do sukcesu.
Dziękuję za przeczytanie! Masz doświadczenia z reklamą w branży ślubnej? Podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu!
utworzone przez irek wrobel | mar 7, 2017 | Firma w Anglii, Pieniądze, Planowanie, Reklama, Social Media, Sprzedaż, Strategie
W 1923 roku, 94 lata temu, Claude C. Hopkins napisał w “Scientific Advertising”:
“Większość reklamodawców (…) dostarcza tysiące próbek do dealerów, którzy rozdają je według własnego pomysłu. Gdyby zbadać zwrot z inwestycji w tak rozdawanych próbek, reklamodawca by oniemiał. Dawaj próbki tylko zainteresowanym. Dawaj je tylko tym osobom, które swoje zainteresowanie okażą wykonując jakąś akcję…”
Jest to moje swobodne tłumaczenie fragmentu książki z rozdziału 13, zatytułowanego “Use Of Samples – Wykorzystywanie próbek”.
Autor pisał głównie o próbkach, ale jego teorie sprawdzają się również dziś, niespełna 100 lat później w przypadku ulotek.
Reklama twojej firmy – Czy warto rozdawać ulotki
Czytam ten 73 stronicowy ebook od kilku dni i przede wszystkim nie mogę się nadziwić, jak wiele jego teorii jest obecnie wykorzystywanych w marketingu i promocji. Niestety z jego zasad korzystają głównie bardzo duże firmy, a większość niewielkich firm, próbuje dziś stosować „nowoczesne formy reklamy i promocji”.
Otóż Hopkins twierdzi, że ludzie nie szanują tego, co mają za darmo. 100 lat temu głosił taka teorię, a ja podczas czytania natychmiast zadałem sobie pytanie: czy to ma rację bytu w dzisiejszych czasach? Czy dzisiejszy klient szanuje to, co ma za darmo?
Jakiś czas temu otworzyłem niewielki salon kosmetyczny. Szukając najlepszej dla siebie reklamy, zainteresowałem się reklamą off-line, czyli nie związaną z internetem. Wiem, że część moich klientów również promuje się off-line, dlatego piszę te słowa.
Jako, że wydawało mi się to słuszne posunięcie, wydrukowałem około 2000 ulotek i stojąc w centrum miasta, rozdawałem je na przechodniom. Następnego dnia wynająłem kilku uczniów, aby pomagali mi w tym zajęciu. Zauważyłem, że najczęściej po wręczeniu takiej ulotki, kilka metrów dalej lądowała ona w koszu.
Postanowiłem nawet zapytać kilku przechodniów, dlaczego wzięli ulotki, skoro nawet ich nie czytali i natychmiast wyrzucali do kosza za rogiem. Kilka razy usłyszałem: Ulotki rozdaje młoda dziewczyna, która ma płacone za ich rozdanie. Chciałem aby jej szybko poszło… 🙂
Niezłe, prawda?
Jaką naukę wyciągnąć z tego doświadczenia?
→ Ulotki rozdawaj z daleka od śmietników 🙂 Zawsze jest szansa, że niosąc ją kilkadziesiąt metrów do najbliższego śmietnika, chociaż na nią zerkną, a może nawet przeczytają 🙂
→ Płać za godziny a nie za ilość – Jest szansa, że młody człowiek, nie będzie jej wciskał każdemu, a tylko ty, którzy sprawiają wrażenie zainteresowania twoim produktem. Nie płać za ilość ale za jakość! Możesz nawet rozważyć podzielenie się procentem od obrotu z tych ulotek
→ Ulotki rozdawaj lub rozkładaj tam, gdzie są twoi klienci – Jak pisze Hopkins, wymuszaj jakąkolwiek akcję ze strony odbiorców. Nawet jeśli miałoby to być podejście do stolika po ulotkę. Nie rozdawaj każdemu!
→ Rozłóż je w mniejszych partiach ale w wielu miejscach – ułożenie 1000 ulotek na jednym stoliku jest błędem. Zobacz co robią koncerny. Gdy tra kampania promocyjna ogromnej firmy, o ich produkcie dowiesz się z gazety, radia, telewizji, social mediów. Chodzi o to, aby twojej firmy było wszędzie w małych ilościach.
Najważniejsza zasada
Sprawdzaj skuteczność! Umieść na ulotce wezwanie do akcji. Np. przyjdź z tą ulotką a otrzymasz X. Inaczej nigdy nie będziesz wiedział, czy i na ile ta kampania reklamowa przyniosła skutek. Czy warto będzie ją powtórzyć czy raczej koniecznie coś zmienić a może odpuścić.
Nie ilość rozdanych ulotek, ale ich jakość, to jest liczba pozyskanych klientów ma znaczenie.
Podsumowanie
Drukowanie i rozdawanie ulotek na prawo i lewo nie ma sensu i jest stratą czasu i pieniędzy. Większość osób tak robi, bo tak wypada, albo przyglądając się konkurencji, robią to samo co oni. Zachęcam ciebie, jako właściciela firmy, abyś przeanalizował swoje poczynania reklamowe i znalazł dla siebie te najbardziej skuteczne.
utworzone przez irek wrobel | sie 23, 2016 | ebiznes, Firma w Anglii, Pieniądze, Planowanie, Sprzedaż, Strategie
Jak skutecznie inwestować w reklamę i uniknąć marnowania pieniędzy
Od wielu lat zachęcam moich klientów do dokładnej analizy każdej złotówki wydawanej na reklamę. Najważniejsze pytanie, jakie należy sobie zadać, brzmi: czy ta inwestycja przyniesie firmie zysk, czy będzie jedynie niepotrzebnym wydatkiem?
Przykład 1: Wizytówki z wartością dodaną
Firma potrzebuje wizytówek. Zamiast drukować tylko dane kontaktowe, można na odwrocie dodać kartę lojalnościową, np.: „Skorzystaj z usługi siedem razy, a ósma usługa jest gratis!”. Oczywiście nie każda branża może zastosować takie rozwiązanie, ale w wielu przypadkach będzie to skuteczny sposób na zwiększenie lojalności klientów.
Przykład 2: Ulotki, które działają
Najczęściej spotykane ulotki reklamowe to pięknie zaprojektowane broszury, które niestety nie prowadzą do żadnej akcji. Tymczasem ulotka powinna zachęcać do konkretnego działania: odwiedzenia strony internetowej, zapisania się na newsletter, skorzystania z promocji w określonym terminie. Przykład skutecznej ulotki:
„Zapisz się na nasz newsletter w ciągu 3 dni i odbierz 10% rabatu na pierwsze zamówienie!”
Dzięki takiemu podejściu można łatwo zmierzyć skuteczność reklamy i określić, ile klientów oraz przychodów ona wygenerowała.
Zanim wydasz pieniądze na reklamę
Kampanie reklamowe można podzielić na trzy kategorie:
- Prawidłowo zaplanowane i skuteczne – przynoszą realne korzyści, bo zostały dobrze przemyślane.
- Źle zaplanowane i nieskuteczne – prowadzą do strat finansowych.
- Skuteczne dzięki przypadkowi – czasem coś się uda, ale nie ma to nic wspólnego z analizą i strategią.
Jak sprawdzić, czy reklama się opłaci?
Reklama ma sens tylko wtedy, gdy wyniki można przewidzieć na podstawie danych. Zbyt wiele firm inwestuje w nią „na czuja” – w ładne ulotki, eleganckie wizytówki czy promowanie postów na Facebooku bez analizy efektów.
Ważne!
Zawsze pytaj nowych klientów, skąd dowiedzieli się o Twojej firmie. Jeśli nie wiesz, skąd przyszli, działasz po omacku i nie możesz zoptymalizować swoich działań reklamowych.
Jak obliczyć zwrot z inwestycji (ROI)?
Załóżmy, że kampania reklamowa przyciągnęła 6 nowych klientów, a każdy z nich wydał średnio 60 GBP. Firma zarobiła zatem 360 GBP. Jeśli koszt reklamy wyniósł 150 GBP, ROI obliczamy tak:
ROI=150360×100ROI = \frac{150}{360} \times 100
Co daje wynik 42%. To oznacza, że za każdego wydanego funta firma zarobiła 1,42 GBP. ROI może być wyrażony procentowo lub jako wartość w walucie.
Określenie grupy docelowej
Skuteczna reklama wymaga precyzyjnego określenia grupy docelowej. Kluczowe czynniki to:
- Zainteresowania – co interesuje Twoich potencjalnych klientów?
- Wiek – inne treści trafią do nastolatków, a inne do osób po 50. roku życia.
- Dochody – czy Twoja oferta jest przystępna cenowo dla Twojej grupy docelowej?
- Płeć – niektóre produkty lepiej kierować do konkretnej płci.
Jeśli nie wiesz, do kogo kierujesz swoją reklamę, działasz „na czuja”. Nawet wybór grafiki czy tekstu powinien być dostosowany do preferencji odbiorców.
Testowanie i analiza danych
Jeśli dopiero zaczynasz działalność lub wprowadzasz nową kampanię, zawsze testuj różne opcje na małych budżetach. Eksperymentuj, analizuj wyniki i optymalizuj kampanie na podstawie danych, a nie intuicji.
Jak zbierać dane?
- Pytaj klientów, jak znaleźli Twoją firmę.
- Analizuj ruch na stronie internetowej.
- Mierz skuteczność poszczególnych kampanii (kliknięcia, konwersje, ROI).
- Porównuj różne wersje reklam i sprawdzaj, która działa lepiej.
Podsumowanie
- Analizuj każdą złotówkę wydawaną na reklamę.
- Testuj i sprawdzaj skuteczność różnych metod marketingowych.
- Zawsze pytaj klientów, skąd się o Tobie dowiedzieli.
- Optymalizuj kampanie na podstawie rzeczywistych danych, a nie intuicji.
- Nie bój się testować nowych pomysłów – ale zawsze rób to na małą skalę, zanim zainwestujesz większe środki.
Pamiętaj: skuteczna reklama to nie tylko piękne grafiki i chwytliwe slogany, ale przede wszystkim strategia, analiza i optymalizacja.
utworzone przez irek wrobel | sie 6, 2016 | ebiznes, Firma w Anglii, Pieniądze, Planowanie, Strategie
Jak zdobyć pieniądze dla firmy w Anglii?
To jedno z najczęściej zadawanych pytań przez użytkowników i czytelników mojego bloga. W tym artykule przedstawię kilka sposobów na pozyskanie środków na start własnej firmy. Potraktuj je jako inspirację – być może znajdziesz tu rozwiązanie, które najlepiej odpowiada Twoim potrzebom.
1. Własne oszczędności
Wiele firm rozpoczyna działalność bez kapitału początkowego, jednak warto wcześniej zaplanować budżet. Dobrym rozwiązaniem jest ustalenie konkretnej daty startu (np. za rok) i regularne odkładanie środków na ten cel. Nawet jeśli uda Ci się rozpocząć działalność bez inwestycji, wkrótce będziesz potrzebować funduszy na rozwój.
2. Znalezienie wspólnika
Przykładem skutecznej współpracy jest historia Jacka i Krzysztofa. Jacek miał pomysł na warsztat samochodowy, a Krzysztof – doświadczenie mechaniczne. Jacek inwestował swoje nadwyżki finansowe, a Krzysztof zajmował się codzienną działalnością warsztatu. Po dwóch latach Jacek dołączył do biznesu na pełny etat, a dziś obaj prowadzą własny, dobrze prosperujący warsztat.
3. Dotacje dla firm (Business Grants)
Więcej na ten temat pisałem w tym artykule. Warto regularnie śledzić aktualne programy wsparcia, ponieważ przepisy i dostępne fundusze mogą się zmieniać.
4. Overdraft (kredyt w rachunku bieżącym)
Dla osób prywatnych: Możesz uzyskać limit od £100 do £5000, w zależności od oceny Twojej zdolności kredytowej.
Dla firm: Możesz otrzymać nawet do £10 000. Warto jednak skonsultować się z ekspertem finansowym, aby uniknąć niekorzystnych zapisów w umowie.
Wśród firm oferujących finansowanie biznesowe w UK, dobrą opinią cieszy się Polski Biznes w UK. Oferują m.in.:
5. Pożyczki od rodziny i znajomych
Choć może się to wydawać kuszącą opcją, jest to jedno z najbardziej ryzykownych rozwiązań. Osoby początkujące w biznesie często nie zdają sobie sprawy z potencjalnych trudności, co może prowadzić do konfliktów i problemów finansowych.
6. Inwestorzy i start-upy
Innym rozwiązaniem jest znalezienie inwestora – osoby lub firmy, które zdecydują się zainwestować w Twój pomysł. Jednak aby pozyskać takiego partnera, musisz mieć innowacyjny i perspektywiczny pomysł na biznes. Standardowe firmy (np. kolejna piekarnia w mieście) mogą nie wzbudzić zainteresowania inwestorów.
Podsumowanie
Rozpoczęcie własnej działalności wiąże się z ryzykiem. Kluczowym czynnikiem sukcesu jest Twoje zaangażowanie, planowanie i odpowiednie zabezpieczenie finansowe. Zanim zdecydujesz się na konkretną opcję finansowania, dokładnie przeanalizuj swoje możliwości oraz potencjalne zagrożenia.
Pamiętaj, że dobrze przygotowany biznesplan i konsultacja z doświadczonymi przedsiębiorcami mogą znacząco zwiększyć Twoje szanse na sukces.
utworzone przez irek wrobel | lip 27, 2016 | Firma w Anglii, Pieniądze, Planowanie, Sklep Internetowy, Social Media, Strategie, Wydajna praca
Co to jest konwersja na stronie internetowej?
Zakładam, że większość właścicieli stron internetowych w Anglii spotkała się z pojęciem konwersja. Jednak z rozmów z moimi klientami wiem, że mało kto dokładnie rozumie, czym jest konwersja na stronie internetowej i dlaczego jest tak ważna.
W tym artykule wytłumaczę w prosty sposób:
- Co to jest konwersja na stronie internetowej?
- Jakie są jej rodzaje?
- Dlaczego właściciele stron internetowych, szczególnie biznesowych, powinni ją mierzyć i analizować?
Co to jest konwersja na stronie internetowej?
Konwersja (conversion rate, CR) to jeden z kluczowych wskaźników mierzących skuteczność działań marketingowych. Współczynnik konwersji oblicza się jako procent użytkowników, którzy wykonali określoną akcję w stosunku do całkowitej liczby odwiedzających stronę.
Przykład konwersji w sklepie internetowym
Załóżmy, że umieściłeś baner reklamowy swojego sklepu na mojej stronie eBiznes.co.uk. Kliknięcie w baner przekierowuje użytkownika na stronę docelową, np. www.TwojSklep.co.uk/oferta1
.
Jeśli 5 000 osób kliknie reklamę w ciągu miesiąca, ale tylko 100 osób dokona zakupu, to współczynnik konwersji wynosi:
Współczynnik konwersji = (100 / 5000) × 100% = 2%
W tym przypadku konwersją jest zakup produktu. W innych sytuacjach może to być:
- Rejestracja użytkownika
- Pobranie pliku PDF
- Wypełnienie formularza kontaktowego
Konwersja na przykładzie ulotek reklamowych
Załóżmy, że rozdajesz 10 000 ulotek w centrum handlowym. Jeśli 25 osób skorzysta z oferty i dokona zakupu, to współczynnik konwersji wynosi:
Współczynnik konwersji = (25 / 10 000) × 100% = 0,25%
To samo dotyczy działań online – warto analizować, ile osób faktycznie podejmuje pożądaną akcję po zobaczeniu reklamy.
Dlaczego warto mierzyć konwersję?
Wielu właścicieli firm płaci za reklamy internetowe i uznaje sprawę za zamkniętą. Jednak bez analizy konwersji trudno ocenić skuteczność kampanii reklamowej.
Korzyści z analizy konwersji:
- Lepsze zarządzanie budżetem reklamowym – wiesz, które reklamy działają, a które są stratą pieniędzy.
- Optymalizacja działań marketingowych – możesz testować różne formy reklamy i dostosować je do zachowań użytkowników.
- Większa skuteczność biznesu – poznajesz źródła klientów i inwestujesz w te, które przynoszą najlepsze rezultaty.
Jak duże firmy analizują konwersję?
Giganci tacy jak Facebook, Google czy YouTube osiągają sukcesy, ponieważ od lat mierzą efektywność swoich działań. Dzięki temu mogą precyzyjnie docierać do odpowiednich grup odbiorców.
Warto stosować podobne podejście we własnym biznesie – zarówno online, jak i offline. Na przykład, sprawdzając skuteczność reklam w gazetach lub kampanii ulotkowych.
Przykład: analiza posta na Facebooku
Spójrz na poniższy zrzut ekranu. To typowy post na Facebooku:

- Post dotarł do 3 583 osób.
- 392 osoby kliknęły w zdjęcie.
- 0 osób kliknęło w link.
- 88 osób zostawiło reakcję (like it).
Współczynnik konwersji kliknięć w zdjęcie to 10,9% (392/3583 × 100%). Ale co z głównym celem – przekierowaniem na stronę? Żadna osoba nie odwiedziła strony z tego postu!
To pokazuje, jak łatwo można zmarnować czas i budżet, jeśli nie analizujemy skuteczności działań marketingowych.
Podsumowanie
- Sprawdź, jak wygląda konwersja na Twojej stronie internetowej.
- Zmierz skuteczność postów na Facebooku i innych kampanii marketingowych.
- Analizuj efektywność ulotek, reklam i promocji offline.
- Testuj różne formy reklamy i optymalizuj działania na podstawie wyników.
Mierzenie konwersji pozwala lepiej zarządzać biznesem i inwestować w to, co rzeczywiście przynosi klientów.
Czy ten artykuł pomógł Ci lepiej zrozumieć temat? Podziel się swoją opinią w komentarzu! 😊
utworzone przez irek wrobel | lip 22, 2016 | Firma w Anglii, Pieniądze, Relacje, Sklep Internetowy, Strona internetowa, Webdesign, Wydajna praca
Wielu właścicieli firm w Wielkiej Brytanii wierzy, że samo posiadanie sklepu internetowego wystarczy, aby skutecznie sprzedawać online.
Niektórzy myślą, że wystarczy po prostu stworzyć stronę internetową. Jednak ci, którzy mają doświadczenie i chcą prowadzić sprzedaż przez wiele lat, doskonale wiedzą, że:
Sam sklep internetowy nie wystarczy
Badania pokazują, że 7 na 10 firm posiada strony internetowe jedynie dlatego, że zostali do tego zachęceni przez firmę hostingową, programistę lub twórcę stron. Wielu właścicieli biznesów przyciąga także popularna opinia, że internet daje globalne możliwości sprzedaży.
Część przedsiębiorców ma szczęście i ich sklep internetowy został stworzony przez kogoś, kto wie, że konieczna jest również optymalizacja SEO. Wiedzą oni, że samo posiadanie sklepu to za mało – ktoś musi go jeszcze odwiedzać.
Niestety często to nie wystarcza, ponieważ właściciele firm szukają najtańszych rozwiązań, a tanie strony internetowe rzadko są skuteczne. W efekcie, właściciele sklepów internetowych często narzekają, że ich e-sklepy „nie działają”.
Sam sklep internetowy to dopiero początek
Stworzenie sklepu internetowego i jego reklama to jedynie pierwszy krok do zaistnienia w sieci. Jednak samo istnienie nie wystarczy, aby osiągnąć zamierzone rezultaty.
Jak osiągnąć sukces w sprzedaży internetowej?
Podchodząc do sprzedaży online, warto zacząć od określenia konkretnych celów. Przyrównajmy to do podróży z Wielkiej Brytanii do Polski. Jeśli planujesz podróż, musisz wiedzieć, gdzie chcesz dotrzeć. Cel masz zapisany – na przykład w postaci biletu na prom lub samolot.
Podobnie w sprzedaży internetowej – konieczna jest strategia działania.
Strategia działania w e-commerce
Masz już określony cel? Teraz czas na strategię. Musisz wiedzieć:
- Jak zamierzasz dotrzeć do klientów?
- Jakie metody promocji zastosujesz?
- Jakie korzyści zaoferujesz kupującym?
Sklep internetowy to narzędzie, nie rozwiązanie
Wielu właścicieli e-sklepów wierzy, że sam fakt posiadania sklepu wystarczy, aby generować sprzedaż. Jednak sklep internetowy to tylko jedno z narzędzi sprzedażowych – tak jak komputer w firmie.
Nie oczekujesz przecież, że komputer sam przyniesie Ci klientów. Jednak prawdopodobnie spodziewasz się, że Twoja strona internetowa pomoże w ich pozyskaniu. To właściwe podejście!
Zwróć uwagę na ten blog. Staram się – najlepiej jak potrafię – dzielić się wiedzą i w ten sposób budować zaufanie do moich usług. To właśnie powinien robić Twój sklep internetowy: przyciągać, informować i przekonywać klientów.
Sprzedaż online to proces
Jeśli myślisz, że posiadanie sklepu internetowego samo w sobie wygeneruje klientów, to niestety błędne założenie. Owszem, to możliwe, ale wymaga zaangażowania specjalisty od marketingu i sprzedaży.
Webdesigner stworzy dla Ciebie stronę internetową, ale nie sprawi, że zacznie ona automatycznie sprzedawać. To tak, jakbyś na spotkanie z klientem wysłał grafika komputerowego – prawdopodobnie nie osiągniesz zamierzonych rezultatów.
Sprzedaż w internecie to PROCES, który wymaga planu i skutecznej realizacji.
Sprzedaż bez sprzedaży
Rezultaty możesz osiągnąć bez nachalnego promowania sprzedaży. Jak?
Twoja strona internetowa może być o wiele skuteczniejsza niż tradycyjne materiały reklamowe. Pomyśl o możliwościach, jakie daje:
- Jest dostępna 24/7.
- Może służyć jako centrum informacyjne.
- Możesz na niej umieszczać nieograniczoną ilość treści.
- Klient znajdzie na niej regulaminy, cenniki, odpowiedzi na pytania.
Własna strona internetowa pozwala również na automatyzację obsługi klienta. Porównaj to z ofertą drukowaną, która szybko traci aktualność. Drukowane materiały wymagają ponoszenia kosztów i logistyki – strona internetowa jest łatwa do aktualizacji i wymaga jedynie czasu.
Jak obniżyć koszty i zwiększyć skuteczność?
Strona internetowa jest najtańszym narzędziem marketingowym, jeśli jest dobrze zaplanowana. Jeśli policzysz koszt stworzenia i utrzymania strony oraz podzielisz go przez liczbę użytkowników, okaże się, że koszt dotarcia do jednego klienta jest o wiele niższy niż w przypadku druku czy reklamy w mediach tradycyjnych.
Podsumowanie
- Znajdź doświadczonego webdesignera, który wie, jak tworzyć użyteczne strony (nie tylko ładne, ale funkcjonalne).
- Strona powinna działać na prostym systemie CMS, abyś mógł samodzielnie ją aktualizować.
- Zamieść na niej wartościowe treści, które zainteresują klientów.
- Stwórz formularz rejestracji – ułatwi to zbieranie danych kontaktowych potencjalnych klientów.
- Promuj swoją stronę – podawaj jej adres wszędzie tam, gdzie to możliwe, a pytania klientów kieruj na odpowiednie podstrony.
Efekt?
Dzięki tym działaniom nie tylko obniżysz koszty, ale także zaoszczędzisz czas. Rozmowy telefoniczne czy osobiste ograniczysz do finalizacji transakcji.
Masz pytania lub chcesz się podzielić swoimi doświadczeniami? Napisz w komentarzu! 😊