utworzone przez irek wrobel | lip 6, 2015 | Blog
Kiedy zacząłem pisać bloga WordPress Dla Początkujących w 2011 roku, podjąłem decyzję, aby nie pokazywać daty opublikowania wpisów. Zrobiłem tak, bo myślałem, że jestem mądrzejszy od większości. Myślałem, że WordPress Dla Początkujących nie jest blogiem. Myślałem o tym projekcie, raczej jako źródło wiedzy o WordPress, coś jak Wikipedia, gdzie data publikacji jest nie tylko mała ważna, ale również trochę przeszkadza, ponieważ uważałem, że niewiele osób będzie czytało starsze lecz nadal aktualne posty.
Byłem w błędzie! W ostatnich miesiącach, zauważyłem tendencję – szczególnie wśród moich kursantów, którzy czerpią z moich postów inspirację. Coraz więcej sprzedawców internetowych i samozwańczych „ekspertów SEO”, doradzają swoim użytkownikom, aby usunąć datę z wpisów na blogu.
W tym artykule pokażę szczegółowe dane na ten temat, dlaczego zdecydowałem się na usuwanie daty publikacji postów oraz dlaczego zmieniłem zdanie. Moim celem jest to, aby po przeczytaniu tego postu zrozumieć, że problem nie są same daty, lecz daty publikacji wpisów dla wyszukiwarek. Znalazłem rozwiązanie, które zadowoli i bloggerów i wyszukiwarki.
Przyczyny Usuwania lub Nie Publikowania Dat Wpisów
Kiedy zacząłem WordPress Dla Początkujących w 2011 roku, widziałem go jako miejsce zasobów dla początkujących. A ponieważ wiedza ta w dużej mierze jest ponadczasowa, zdecydowałem się na usuniecie daty z wpisów. Myślałem sobie, że każdy z nas ma wbudowany pewien mechanizm, który nakazuje unikać przestarzałej zawartości. W chwili gdy widzimy datę wpisu na stronie, w ułamku sekundy nasz mózg klasyfikuje go do jednaj z dwóch kategorii: Istotne lub Stare
Co prawda nie zawsze stare jest przestarzałe, jednak nie będę przecież walczył z przyzwyczajeniami 🙂 A jako bloggerowi, zależy mi na tym, aby moje treści były czytane. Więc co mam zrobić, aby zachęcić do czytania wpisów starszych ale wciąż jednak bardzo aktualnych?
Postanowiłem usunąć daty wpisów na blogu

W ciągu ostatnich kilku miesięcy, widziałem wielu marketerów internetowych, którzy przekonują, do słuszności umieszczania dat we wpisach na blogu. Każdy z nich ma swoje własne powody, ale wszyscy oni mówią o tym samym – Bo to jest ważne dla wyszukiwarek. I wróciłem do dobrych praktyk.
Dlaczego Nigdy Nie Wrócę do usuwania dat z artykułów
Staram się nie popełniać dwa razy, tego samego błędu. Usuwanie dat z artykułów był moim błędem, i nie zamierzam powtarzać go w przyszłości. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu, zrobisz podobnie. Podczas uruchamiania WordPress Dla Początkujących, moim głównym priorytetem było, aby pomóc początkującym użytkownikom prowadzić bloga. Podobnie jak myślą inni blogerzy, miałem nadzieję, że moje posty będą żyć wiecznie 🙂 Ale tak nie jest. Mimo, że wracam do starszych treści i aktualizuję artykuły, jest po prostu niemożliwe, aby wszystko było na bieżąco przez cały czas.
Na początku nie miałem żadnych problemów ani skarg dotyczących dat wpisów. Jednak kilka miesięcy temu, zacząłem otrzymywać e-maile od czytelników narzekających na „przeterminowane” treści. Najczęściej po prostu aktualizowałem artykuł od razu. Jednak ilość maili wzrastała i nie tak dawno temu, zabrakło mi czasu na odpowiadanie na zarzucające mi nieaktualną treść wiadomości. Zajęło mi półtora roku zrozumienie, że należy uporać się z tymi komentarzami i wróciłem do pokazywania daty w poście.
Teraz, gdy patrzę na swoje posunięcie z perspektywy czasu, wiem już, jaką krzywdę robię czytelnikom i sobie samemu. Chciałem pomóc początkującym bloggerom, a skończyło się ich frustracją. Zauważyłem bowiem, że podawanie szczegółów technicznych w ciągle zmieniającej się technologii, wprowadza w błąd, co z kolei powoduje, że moje posty wcale nie są ponadczasowe.
Jestem ciekawy twojej opinii na ten temat. Napisz co myślisz w komentarzu poniżej.
utworzone przez irek wrobel | lip 2, 2015 | Blog
15 błędów, które sprawiają, że twój blog wygląda na chaotyczny – i jak ich uniknąć
Przez ostatnie miesiące obserwowałem kilkanaście blogów, które powstały w oparciu o mój kurs. Wnioski? Wciąż popełniane są te same 15 błędów, które skutecznie zniechęcają czytelników i hamują rozwój bloga. Dobra wiadomość – każdy z nich można łatwo wyeliminować.
1. Nieznajomość własnych czytelników
To jeden z najczęstszych 15 błędów. Nie da się pisać skutecznie, nie wiedząc, do kogo kierujesz treść. Zainstaluj Google Analytics i sprawdź, kim są twoi odbiorcy, skąd pochodzą i co ich interesuje. Jeśli trafiasz do międzynarodowej publiki, używaj prostego języka i unikaj lokalnych powiedzonek.
2. Brak dbałości o prywatność
Publikowanie zbyt wielu informacji o sobie może być niebezpieczne. To nie tylko jeden z 15 błędów – to błąd, który może kosztować cię więcej, niż myślisz. Szczególnie na social media nie udostępniaj zdjęć domu, dzieci czy planów urlopowych.
3. Przepraszanie za brak aktywności
Nie musisz tłumaczyć się ze swojej nieobecności na blogu. Każdy ma prawo do przerwy. Zamiast przeprosin – wróć z nową energią i wartościową treścią.
4. Mieszanie tematów, np. polityki
O ile nie prowadzisz bloga politycznego – trzymaj się z dala od tego tematu. W przeciwnym razie możesz szybko stracić połowę odbiorców. To jeden z klasycznych 15 błędów, który zniechęca czytelników bez względu na jakość wpisu.
5. Pisanie bez refleksji
Nie publikuj na siłę. Każdy wpis powinien mieć cel, sens i wartość dla czytelnika. Lepiej rzadziej, a konkretnie – niż często i byle jak.
6. Nadużywanie cytatów i cudzych treści
Google nie lubi kopiowania – ty też nie powinieneś. Jeśli musisz cytować, rób to oszczędnie i zawsze dodawaj coś od siebie. Inaczej jeden z 15 błędów SEO zapuka do twoich drzwi szybciej, niż myślisz.
7. Błędy językowe
Ortografia ma znaczenie. Twoje teksty to twoja wizytówka. Błędy rzucają się w oczy i sprawiają wrażenie niechlujstwa. Skorzystaj z wbudowanej korekty w przeglądarce lub darmowych narzędzi typu LanguageTool.
8. Brak formatowania
Ściana tekstu odstrasza. Używaj nagłówków (H1–H6), pogrubień, akapitów i grafik. Nawet najlepiej napisany tekst potrzebuje dobrej oprawy wizualnej.
9. Wyłączone komentarze
Blog to dialog. Komentarze pozwalają nawiązać relację z czytelnikami i budować społeczność. To nie tylko feedback – to paliwo do dalszego działania.
10. Spam w komentarzach
Nic tak nie psuje wrażenia z bloga jak spamerskie komentarze. Zainstaluj wtyczkę Akismet lub inną wtyczkę antyspamową i regularnie usuwaj śmieci.
11. Komentowanie bez linku zwrotnego
Kiedy komentujesz na innych blogach, zostawiaj link do konkretnego wpisu, nie do strony głównej. To naturalny sposób na promocję i jeden z najlepszych sposobów budowania widoczności bez popełniania 15 błędów linkowania.
12. Długie i nieczytelne URL-e
Długie linki wyglądają nieprofesjonalnie i są trudne do zapamiętania. Użyj wtyczek takich jak Pretty Links albo Bitly, by je skrócić i uporządkować.
13. Poleganie na pamięci
Zapisuj swoje pomysły. Trzymanie wszystkiego „w głowie” to jeden z 15 błędów, który prowadzi do frustracji i zapomnianych tematów. Notuj wszystko: od tytułów po daty publikacji.
14. Brak łatwego dostępu do subskrypcji
Czytelnicy chcą zostać z tobą na dłużej, ale nie będą szukać przycisku „Subskrybuj”. Umieść go w widocznym miejscu i uprość proces zapisu.
15. Brak kontaktu z autorem
Brak zakładki „Kontakt” lub jakiejkolwiek możliwości napisania do autora to ostatni z 15 błędów, które zabijają zaufanie. Nawet prosty formularz kontaktowy robi ogromną różnicę.
Podsumowanie
Blogowanie to proces. Popełnianie błędów jest częścią drogi – ale warto je eliminować, zanim zaczną kosztować cię czas, czytelników i wiarygodność. Sprawdź, ile z tych 15 błędów popełniasz – i zacznij działać.
A co ty byś dodał?
Masz inne przemyślenia? Zauważyłeś błędy, które powinny trafić na listę? Napisz w komentarzu poniżej – chętnie dodam je do kolejnej wersji artykułu.
utworzone przez irek wrobel | cze 3, 2015 | Blog
Wpis adresowany do osób, które mają już swojego bloga i chciałby zmodyfikować jego wygląd. Pomysłodawcą takiej formy jest Artur Fojud ze strony DesignForAll.pl, który uczestniczył w moim Darmowym Kursie Jak Zrobić Bloga.
Artur postanowił wykorzystać zdobytą wiedzę, na swojej stronie, którą z powodzeniem i systematycznie aktualizuje. Ja natomiast nagrałem dość długi – około 30min – film, w którym opisuję w jaki sposób, samodzielnie, przy użyciu darmowych wtyczek, zmodyfikować wygląd i funkcjonalność własnego bloga.
Gorąco wierzę, że informacje te, pomogą wielu osobom samodzielnie dokonać podobnych zmian.
Lista wszystkich narzędzi – wtyczek (z linkami), które użyłem w materiale wideo, znajduje się pod filmem. Napisz proszę w komentarzu poniżej, czy i w jaki sposób te informacje pomogły twojej stronie, czy twojemu blogowi, zmienić jego wygląd.
Zapraszam teraz do obejrzenia wideo – DesignForAll – Modyfikacja Bloga
Lista narzędzi, wykorzystanych do modyfikacji bloga Artura:
- Program do edycji zdjęć – http://apps.pixlr.com/editor/ – Pamiętaj o jednym. Umieszczając zdjęcia na swoim blogu, zadbaj aby miały one odpowiedni rozmiar i wielkość. Na swoim blogu, postaraj się załączać zdjęcia nie większe niż 50KB. Duże fotki dodawane na stronę, powodują dłuższy czas ładowania się (otwierania) strony oraz niepotrzebnie zużywają miesięczny transfer twojego hostingu.
- Optin Forms – Wtyczka pomocna przy Newsletter, czyli zapisywaniu czytelników na mailową listę subskrybentów
- MailChimp – Profesjonalny Autoresponder. Skrypt, dzięki któremu zautomatyzujesz komunikację ze swoimi czytelnikami. Więcej informacji o Profesjonalnych Autoresponderach znajdziesz Tutaj
- Easy Logo Slider – Wtyczka, dzięki której możesz dodać do swojego bloga loga i linki do stron partnerów, z którymi współpracujesz
- WP-DB-Backup – Wtyczka odpowiedzialna za tworzenie kopii zapasowej
- Pliki Coockies – na ten temat powstanie niebawem oddzielny wpis. Będzie to dokładna instrukcja, w jaki sposób umieścić na własnej stronie stronie, na własnym blogu – informowanie czytelników o tychże plikach.
utworzone przez irek wrobel | kwi 22, 2015 | Blog
Najczęstszą przyczyną braku sukcesów na własnym blogu jest brak właściwego podejścia. Zauważyłem to na własnym przykładzie i jednej z moich pierwszych domen.
Zwróć uwagę na pewien drobiazg..
Otwierasz sklep w centrum miasta. Już na starcie trzeba zainwestować sporo gotówki w towar, wynajem lokalu, pracowników, księgową, reklamę, promocję i wiele innych drobniejszych kosztów.
Kiedy zainwestujesz wiele dziesiąt tysięcy złotych we własny sklep, naturalną koleją rzeczy jest, staranie się, aby ten sklep zaczął przynosić korzyści. Szczególnie, gdy na uruchomienie tego sklepu pożyczyłeś pieniądze. Starasz się wówczas z całych sił, aby ten sklep świetnie prosperował.
Dlaczego tak jest?
Bo jeśli zbagatelizujesz własny biznes, poważnie może być zagrożone bezpieczeństwo finansowe ciebie i twoich bliskich.
Natomiast gdy zainwestujesz kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych we własną stronę www, najczęściej traktujesz ją po macoszemu, mówiąc sobie: wyjdzie to wyjdzie. Zobaczymy jak będzie, może się uda…
Zastanów się, co stałoby się ze sklepem, gdybyś w ten sposób właśnie o nim myślał?
Jak odnieść sukces na blogu
Najprostszą metodą jest zacząć od właściwego nastawienia. Popatrz na swój blog, na swoją stronę jak na biznes, w który zainwestowałeś 100.000 PLN i to najlepiej pożyczonych pieniędzy, które musisz w ciągu roku zwrócić.
Czy potrafisz sobie wyobrazić, z jakim nastawieniem będziesz wówczas traktował swojego bloga?
Posłuchaj fragmentu nagrania z ostatniej konferencji i napisz w komentarzu poniżej, co o tym myślisz
utworzone przez irek wrobel | lis 2, 2014 | Blog
7 błędów, które mogą zabić bloga
W ostatnich miesiącach analizowałem blogi, które nadesłali mi moi kursanci (kursanci darmowego szkolenia Jak zrobić bloga ). Nie na wszystkie jeszcze odpowiedziałem indywidualnie, jednak żaden nadesłany blog nie zostanie pominięty analizie!
Na podstawie tych początkujących blogów, stworzyłem 7 najczęściej pojawiających się błędów, które mogą zabić bloga, zanim ten zostanie popularnym.
Są to dość powszechne błędy, wynikające z chęci pójścia „na skróty” przez początkujących bloggerów. Pisanie bloga to ciągła aktywność. Nie oczekuj, że stanie się cud gdy założysz bloga lub zastosujesz wspaniałe techniki.
Oto 7 błędów, które mogą zabić bloga:
Błąd # 1: Brak harmonogramu aktualizacji
Jednym z największych błędów jest „zapominanie” 🙂 o dodawaniu treści. Publikowanie nowych treści na blogu jest podstawą. Regularnie (niekoniecznie codziennie, chociaż najlepiej by tak było) dodawaj nowe treści. Najbardziej udane blogi aktualizowane są o nowe posty regularnie, co najmniej raz w tygodniu. Staraj się tworzyć nowe posty tak często, jak to możliwe.
Rozwiązanie: Zaplanuj jeden dzień w tygodniu na dodawanie nowych treści – harmonogram aktualizacji. Jeśli zaplanowałeś harmonogram na dodawanie 3 nowych wpisów w tygodniu, skorzystaj z automatycznego publikowania wpisu – jak na obrazku obok. Jednego dnia piszesz nowe artykułu i ustawiasz ich publikację na konkretne dni. Ważne aby robić to zgodnie z harmonogramem i systematycznie.
Błąd # 2: Zbyt wiele reklam
W dążeniu do zarabiania pieniędzy z blogów większość blogerów bombarduje własne blogi reklamami. Wiem, że każdy chciałby od razu zarabiać pieniądze i fajne widzieć pieniądze, ale zbyt dużo reklam ma negatywny wpływ na twojego bloga. Nie zrozum mnie źle. Nie ma nic złego w umieszczeniu reklamach, które oferują czytelnikom linki do innych stron, jednak rozwaga jest tutaj bardzo wskazana.
Dodanie ogromnej ilości reklam na bloga jest ogromnym błędem. Jeśli musisz już skorzystać z reklam, ogranicz się do wyświetlenia 1-2 reklam. Nie wpuszczaj wielu reklam. One po prostu drażnią czytelników.
Rozwiązanie: Pomyśl o umieszczeniu reklamy, która promowała będzie twoje inne strony lub zapisanie się na listę subskrybentów.
Błąd # 3: Mało wartościowe wpisy
Czy twój blog ma wysokiej jakości treści? Czy piszesz „co ci ślina na język przyniesie”? Pisanie o czymkolwiek, tylko dlatego, że musisz coś napisać, jest marnowaniem czasu. Jeśli twoje treści będą wnosiły coś do tematu, czytelnicy chętnie wrócą do takiego bloga.
Rozwiązanie: Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, zrób to teraz. Nie odkładaj tego na potem, bo „potem” nigdy nie nastąpi. Kto jest twoim czytelnikiem? Do kogo adresowane są treści? Do kogo adresowany jest twój blog? Wiedząc kto jest odbiorcą, dodawanie wartościowej treści jest już banalnie proste. Większość osób tworzących blogi nie zna odbiorców i dlatego mają ogromną trudność przy pomysłach na kolejne wpisy.
Błąd # 4: zbyt duża grafika dodawana na bloga
Zdjęcia z pewnością urozmaicają bloga i przyciągają uwagę czytelników. Dodatkowo zdjęcia generują dodatkowy ruch. Jednak, gdy dodajesz ich zbyt wiele i robisz to niewłaściwie, zdjęcia mogą zabić twojego bloga. Głównym powodem jest zbyt wiele niezoptymalizowanych zdjęć, które zwiększają czasu ładowania strony.
Ludzie nie są zbyt niecierpliwi. Małe opóźnienie przy ładowaniu się strony, powoduje jej opuszczenie.
Rozwiązanie: Rozwiązaniem tego problemu jest optymalizacja zdjęć. Zarówno pod względem rozmiaru jak i wagi. Zdjęcia umieszczane na bloga, nie powinny przekraczać 50kb. Powinny one być również dostosowane do szerokości bloga, aby nie „wychodziły” poza boczne krawędzie.
Błąd # 5: Niedozwolone treści
Wielu początkujących blogerów, zdaje się mieć pewność, że Internet jest miejscem, gdzie można swobodnie wyrażać siebie, swoje myśli i dzielić się swoimi pomysłami. Jeśli chcesz, aby Twój blog przetrwał, warto pomyśleć dwa razy o tzw wolności słowa. Masz wolność wyrażania się w jaki chcesz sposób, jednak kultura obowiązuje również w internecie.
Istnieją sposoby, aby wyrazić siebie, bez używania wulgaryzmów ani żadnego obraźliwego języka, czy bezmyślnego krytykowania. Jako ciekawostkę powiem ci jeszcze jedno. Są pewne tematy, które warto zostawić w spokoju 🙂
Rozwiązanie: Upewnij się, że nie używasz obscenicznego języka, lecz uprzejmy i pozytywny.
Błąd # 6: Styl pisania
Jedną z najstarszych porad w Internecie, jeśli chodzi o pisanie na blogu, jest to, że powinno się pisać dla i do ludzi. Większość blogerów w dążeniu do wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania, pisze treści dla robotów Google. Pisząc post, pamiętaj jaką wnosisz wartość dla czytelnika, odbiorców i lojalnych subskrybentów.
Rozwiązanie: Znajdź swój styl pisania i pisz aby dodawać wartość lub wnosić coś do tematu, o którym piszesz.
Błąd # 7: Kopiowanie i wklejanie
Wszyscy kopiują. W taki czy inny sposób ale kopiują. Pewnie to brzmi dla ciebie dziwnie, ale nie chodzi o oryginalne pomysły. Dość trudno jest wymyślić coś nowego, coś czego jeszcze nie było. Jednak bezmyślne kopiowanie z innych stron i wklejanie na własnego bloga, bardzo obniża twoją wartość. Nie ma natomiast nic złego w tzw recyklingu, czyli przepakowywaniu czy odnawianiu.
Zobacz jaki sukces odnosi telewizja TVN. Tam nie ma własnych autorskich pomysłów. To jest kopia programów, które odniosły ogromny sukces na świecie.
Pisanie treści w oparciu o jedno źródło jest plagiatem. Pisanie treści w oparciu o wiele źródeł jest bibliografią.
Rozwiązanie: Gdy brakuje ci pomysłów, lub wiedzy na dany temat, zdobądź ją. A następnie przedstaw własne spojrzenie. Możesz też wykonać własne badania (ankieta), konsultować się z innymi blogerami i na tej podstawie napisz własną treść.
Podsumowując …
Istnieje znacznie więcej błędów, które mogą zabić twojego bloga i zmarnować całą energię i czas. Wymienione przeze mnie 77 błędów, które mogą zabić bloga, są tymi najczęstszymi, z którymi się spotkałem.
Jestem przekonany, że bez popełniania błędów nie możemy się niczego nauczyć. Więc pomyłki są dozwolone. Ważne, aby wyciągać wnioski i nie popełniać ich ponownie.
Osoba, która nigdy nie popełniła błędu, nigdy nie próbowała niczego nowego
Albert Einstein
utworzone przez irek wrobel | kwi 24, 2014 | Blog
Copywriting Pisanie treści na bloga – jak pisać, żeby to miało sens?
Copywriting Pisanie treści na bloga to coś znacznie więcej niż wrzucanie przypadkowych akapitów i czekanie, aż Google zacznie za to płacić. Jeśli chcesz, żeby Twój blog zarabiał lub przyciągał klientów – musi mieć konkretny cel i trafiać do określonej grupy odbiorców. Bez tego Twoje treści są jak strzały w ciemno. I najczęściej nie trafiają.
Największy błąd blogerów? Brak jasnego odbiorcy
Wiele osób zaczynających swoją przygodę z blogowaniem nie zastanawia się, dla kogo pisze. Siadają do komputera, piszą coś o wszystkim i o niczym, wrzucają reklamy i czekają na cud. Problem w tym, że bez jasno określonej grupy docelowej żaden cud się nie wydarzy.
Dostałem niedawno wiadomość: „Chcę założyć stronę o piłce nożnej, czy wystarczy, że napiszę trzy artykuły?”. Moja odpowiedź była prosta: a dla kogo ta strona? Młodzi kibice? Trenerzy dzieci? Fani jednej konkretnej drużyny? Bez tego nie da się napisać sensownej treści.
Określ odbiorcę – zanim napiszesz choćby jedno zdanie
Jeśli nie wiesz, do kogo piszesz, Twoje teksty będą przypadkowe. Pisząc do wszystkich, nie trafiasz do nikogo. A copywriting to nie jest lanie wody – to przemyślane działanie, mające konkretny cel.
Załóżmy, że chcesz stworzyć bloga o odchudzaniu. Sama tematyka to za mało. Skup się: czy piszesz dla kobiet po 40-tce, dla młodych mam po porodzie, czy dla mężczyzn pracujących przy biurku? To zupełnie inne grupy, inne języki, inne potrzeby. Im bardziej zawężasz temat i grupę, tym lepiej trafisz. I tym skuteczniejszy będzie Copywriting Pisanie treści na bloga.
Co daje jasno określony odbiorca?
- Piszesz konkretnie, bez zgadywania.
- Twoje treści rozwiązują realne problemy czytelników.
- Ludzie chętniej wracają na bloga, który „mówi ich językiem”.
- Łatwiej budujesz zaufanie i relację z odbiorcami.
- Masz większą szansę na konwersję – czy to sprzedaż, zapis na newsletter, czy kliknięcie w reklamę.
Copywriting Pisanie treści na bloga – czyli co właściwie pisać?
Ludzie często pytają: „Co mam pisać na blogu?” Jeśli znasz swoją grupę docelową i znasz temat – to pytanie znika. Pisz o ich problemach, pytaniach, wątpliwościach. Edukuj, inspiruj, pokazuj rozwiązania.
Copywriting Pisanie treści na bloga to nie są wypracowania ze szkoły. To komunikacja z żywym człowiekiem, który szuka konkretu, a nie lania wody. Unikaj ogólników. Zamiast „sport jest ważny”, napisz: „5 prostych ćwiczeń dla kobiet po 40, które można robić w domu”. Zamiast „warto oszczędzać”, napisz: „Jak odłożyłam 300 zł miesięcznie, rezygnując tylko z jednego nawyku”. Konkret, konkret, konkret.
Nie piszesz dla siebie
To jeden z kluczowych punktów. Copywriting Pisanie treści na bloga nie jest o Tobie. Nie chodzi o Twoje ego, przemyślenia i „co Ci się wydaje”. Chodzi o czytelnika. To on ma coś zyskać – wiedzę, rozwiązanie problemu, inspirację, emocję.
Jeśli będziesz myśleć kategoriami: „Co dziś mogę dać mojemu czytelnikowi?” – Twój blog zacznie mieć sens. I nie musisz mieć wielkiej wiedzy eksperckiej. Czasem wystarczy, że jesteś kilka kroków dalej niż Twój czytelnik. On to doceni.
Copywriting Pisanie treści na bloga a zarabianie
To, co wielu boli: „Ale ja chcę zarabiać na blogu!”. Jasne. I zarobisz – jeśli najpierw zbudujesz wartość. Zaufanie. Wiarygodność. To nie działa odwrotnie. Pisząc z myślą tylko o pieniądzach, szybko się wypalisz. Pisząc z myślą o ludziach – zarobki przyjdą jako efekt uboczny.
Copywriting Pisanie treści na bloga to narzędzie. A dobre narzędzie działa, jeśli używasz go z głową. Zamiast produkować treści na siłę, poświęć więcej czasu na poznanie swojej grupy. Zrób ankietę. Zadaj pytania. Czytaj komentarze, fora, grupy tematyczne. Słuchaj.
Jak zacząć? Konkretne kroki:
- Określ tematykę bloga i zawęź ją maksymalnie.
- Stwórz profil idealnego odbiorcy – imię, wiek, problemy, marzenia.
- Wypisz 10 tematów, które go interesują.
- Usiądź i napisz pierwszy tekst – jakbyś pisał do przyjaciela.
- Publikuj regularnie i mierz, co działa najlepiej.
Podsumowanie
Copywriting Pisanie treści na bloga to proces, który wymaga przemyślenia i strategii, a nie przypadkowego działania. Kiedy wiesz, do kogo piszesz, łatwiej jest pisać wartościowo. Gdy Twoje treści rozwiązują realne problemy – przyciągasz ludzi. A gdy przyciągasz ludzi i budujesz relację – zarabiasz. Proste.
Dlatego jeśli chcesz, by Twój blog działał – nie zaczynaj od pisania. Zacznij od słuchania. Potem dopiero przejdź do Copywriting Pisanie treści na bloga.