utworzone przez irek wrobel | lip 6, 2015 | Blog
Kiedy zacząłem pisać bloga WordPress Dla Początkujących w 2011 roku, podjąłem decyzję, aby nie pokazywać daty opublikowania wpisów. Zrobiłem tak, bo myślałem, że jestem mądrzejszy od większości. Myślałem, że WordPress Dla Początkujących nie jest blogiem. Myślałem o tym projekcie, raczej jako źródło wiedzy o WordPress, coś jak Wikipedia, gdzie data publikacji jest nie tylko mała ważna, ale również trochę przeszkadza, ponieważ uważałem, że niewiele osób będzie czytało starsze lecz nadal aktualne posty.
Byłem w błędzie! W ostatnich miesiącach, zauważyłem tendencję – szczególnie wśród moich kursantów, którzy czerpią z moich postów inspirację. Coraz więcej sprzedawców internetowych i samozwańczych „ekspertów SEO”, doradzają swoim użytkownikom, aby usunąć datę z wpisów na blogu.
W tym artykule pokażę szczegółowe dane na ten temat, dlaczego zdecydowałem się na usuwanie daty publikacji postów oraz dlaczego zmieniłem zdanie. Moim celem jest to, aby po przeczytaniu tego postu zrozumieć, że problem nie są same daty, lecz daty publikacji wpisów dla wyszukiwarek. Znalazłem rozwiązanie, które zadowoli i bloggerów i wyszukiwarki.
Przyczyny Usuwania lub Nie Publikowania Dat Wpisów
Kiedy zacząłem WordPress Dla Początkujących w 2011 roku, widziałem go jako miejsce zasobów dla początkujących. A ponieważ wiedza ta w dużej mierze jest ponadczasowa, zdecydowałem się na usuniecie daty z wpisów. Myślałem sobie, że każdy z nas ma wbudowany pewien mechanizm, który nakazuje unikać przestarzałej zawartości. W chwili gdy widzimy datę wpisu na stronie, w ułamku sekundy nasz mózg klasyfikuje go do jednaj z dwóch kategorii: Istotne lub Stare
Co prawda nie zawsze stare jest przestarzałe, jednak nie będę przecież walczył z przyzwyczajeniami 🙂 A jako bloggerowi, zależy mi na tym, aby moje treści były czytane. Więc co mam zrobić, aby zachęcić do czytania wpisów starszych ale wciąż jednak bardzo aktualnych?
Postanowiłem usunąć daty wpisów na blogu

W ciągu ostatnich kilku miesięcy, widziałem wielu marketerów internetowych, którzy przekonują, do słuszności umieszczania dat we wpisach na blogu. Każdy z nich ma swoje własne powody, ale wszyscy oni mówią o tym samym – Bo to jest ważne dla wyszukiwarek. I wróciłem do dobrych praktyk.
Dlaczego Nigdy Nie Wrócę do usuwania dat z artykułów
Staram się nie popełniać dwa razy, tego samego błędu. Usuwanie dat z artykułów był moim błędem, i nie zamierzam powtarzać go w przyszłości. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu, zrobisz podobnie. Podczas uruchamiania WordPress Dla Początkujących, moim głównym priorytetem było, aby pomóc początkującym użytkownikom prowadzić bloga. Podobnie jak myślą inni blogerzy, miałem nadzieję, że moje posty będą żyć wiecznie 🙂 Ale tak nie jest. Mimo, że wracam do starszych treści i aktualizuję artykuły, jest po prostu niemożliwe, aby wszystko było na bieżąco przez cały czas.
Na początku nie miałem żadnych problemów ani skarg dotyczących dat wpisów. Jednak kilka miesięcy temu, zacząłem otrzymywać e-maile od czytelników narzekających na „przeterminowane” treści. Najczęściej po prostu aktualizowałem artykuł od razu. Jednak ilość maili wzrastała i nie tak dawno temu, zabrakło mi czasu na odpowiadanie na zarzucające mi nieaktualną treść wiadomości. Zajęło mi półtora roku zrozumienie, że należy uporać się z tymi komentarzami i wróciłem do pokazywania daty w poście.
Teraz, gdy patrzę na swoje posunięcie z perspektywy czasu, wiem już, jaką krzywdę robię czytelnikom i sobie samemu. Chciałem pomóc początkującym bloggerom, a skończyło się ich frustracją. Zauważyłem bowiem, że podawanie szczegółów technicznych w ciągle zmieniającej się technologii, wprowadza w błąd, co z kolei powoduje, że moje posty wcale nie są ponadczasowe.
Jestem ciekawy twojej opinii na ten temat. Napisz co myślisz w komentarzu poniżej.
utworzone przez irek wrobel | lip 2, 2015 | Blog
15 błędów, które sprawiają, że twój blog wygląda na chaotyczny – i jak ich uniknąć
Przez ostatnie miesiące obserwowałem kilkanaście blogów, które powstały w oparciu o mój kurs. Wnioski? Wciąż popełniane są te same 15 błędów, które skutecznie zniechęcają czytelników i hamują rozwój bloga. Dobra wiadomość – każdy z nich można łatwo wyeliminować.
1. Nieznajomość własnych czytelników
To jeden z najczęstszych 15 błędów. Nie da się pisać skutecznie, nie wiedząc, do kogo kierujesz treść. Zainstaluj Google Analytics i sprawdź, kim są twoi odbiorcy, skąd pochodzą i co ich interesuje. Jeśli trafiasz do międzynarodowej publiki, używaj prostego języka i unikaj lokalnych powiedzonek.
2. Brak dbałości o prywatność
Publikowanie zbyt wielu informacji o sobie może być niebezpieczne. To nie tylko jeden z 15 błędów – to błąd, który może kosztować cię więcej, niż myślisz. Szczególnie na social media nie udostępniaj zdjęć domu, dzieci czy planów urlopowych.
3. Przepraszanie za brak aktywności
Nie musisz tłumaczyć się ze swojej nieobecności na blogu. Każdy ma prawo do przerwy. Zamiast przeprosin – wróć z nową energią i wartościową treścią.
4. Mieszanie tematów, np. polityki
O ile nie prowadzisz bloga politycznego – trzymaj się z dala od tego tematu. W przeciwnym razie możesz szybko stracić połowę odbiorców. To jeden z klasycznych 15 błędów, który zniechęca czytelników bez względu na jakość wpisu.
5. Pisanie bez refleksji
Nie publikuj na siłę. Każdy wpis powinien mieć cel, sens i wartość dla czytelnika. Lepiej rzadziej, a konkretnie – niż często i byle jak.
6. Nadużywanie cytatów i cudzych treści
Google nie lubi kopiowania – ty też nie powinieneś. Jeśli musisz cytować, rób to oszczędnie i zawsze dodawaj coś od siebie. Inaczej jeden z 15 błędów SEO zapuka do twoich drzwi szybciej, niż myślisz.
7. Błędy językowe
Ortografia ma znaczenie. Twoje teksty to twoja wizytówka. Błędy rzucają się w oczy i sprawiają wrażenie niechlujstwa. Skorzystaj z wbudowanej korekty w przeglądarce lub darmowych narzędzi typu LanguageTool.
8. Brak formatowania
Ściana tekstu odstrasza. Używaj nagłówków (H1–H6), pogrubień, akapitów i grafik. Nawet najlepiej napisany tekst potrzebuje dobrej oprawy wizualnej.
9. Wyłączone komentarze
Blog to dialog. Komentarze pozwalają nawiązać relację z czytelnikami i budować społeczność. To nie tylko feedback – to paliwo do dalszego działania.
10. Spam w komentarzach
Nic tak nie psuje wrażenia z bloga jak spamerskie komentarze. Zainstaluj wtyczkę Akismet lub inną wtyczkę antyspamową i regularnie usuwaj śmieci.
11. Komentowanie bez linku zwrotnego
Kiedy komentujesz na innych blogach, zostawiaj link do konkretnego wpisu, nie do strony głównej. To naturalny sposób na promocję i jeden z najlepszych sposobów budowania widoczności bez popełniania 15 błędów linkowania.
12. Długie i nieczytelne URL-e
Długie linki wyglądają nieprofesjonalnie i są trudne do zapamiętania. Użyj wtyczek takich jak Pretty Links albo Bitly, by je skrócić i uporządkować.
13. Poleganie na pamięci
Zapisuj swoje pomysły. Trzymanie wszystkiego „w głowie” to jeden z 15 błędów, który prowadzi do frustracji i zapomnianych tematów. Notuj wszystko: od tytułów po daty publikacji.
14. Brak łatwego dostępu do subskrypcji
Czytelnicy chcą zostać z tobą na dłużej, ale nie będą szukać przycisku „Subskrybuj”. Umieść go w widocznym miejscu i uprość proces zapisu.
15. Brak kontaktu z autorem
Brak zakładki „Kontakt” lub jakiejkolwiek możliwości napisania do autora to ostatni z 15 błędów, które zabijają zaufanie. Nawet prosty formularz kontaktowy robi ogromną różnicę.
Podsumowanie
Blogowanie to proces. Popełnianie błędów jest częścią drogi – ale warto je eliminować, zanim zaczną kosztować cię czas, czytelników i wiarygodność. Sprawdź, ile z tych 15 błędów popełniasz – i zacznij działać.
A co ty byś dodał?
Masz inne przemyślenia? Zauważyłeś błędy, które powinny trafić na listę? Napisz w komentarzu poniżej – chętnie dodam je do kolejnej wersji artykułu.
utworzone przez irek wrobel | cze 18, 2015 | Wordpress
Wielu bloggerów i bloggerek umieszcza na swoich stronach własne przepisy kulinarne. Własne lub zapożyczone 🙂 Każdy, kto prezentuje przepisy chciałby aby ładnie się prezentowały i aby były wygodne dla czytelnika.
W ostatnim czasie miałem wielką przyjemność tworzyć taką witrynę (Zdrowiutka.pl), na której przepisy kulinarne stanowią zaledwie część zawartości. Dlatego skorzystałem z pomocy wtyczki do wordpress. Przy tej okazji też, pomyślałem sobie, że być może jest więcej osób, które chciałyby zamieszczać na własnych blogach przepisy kulinarne, dlatego stworzyłem listę narzędzi do WordPress – tzw wtyczek, które udało mi się znaleźć, a które uważam, są godne polecenia.
Nieskromnie liczę, że być może czytelnicy podzielą swoimi odkryciami i podadzą swoje typy podobnych narzędzi. Jeśli należysz do takich osób, zrób to proszę w komentarzu poniżej.
Dobrze aby na stronie z przepisami, pokazywały się ładne zdjęcia, aby można było wydrukować przepis wraz ze składnikami, a także aby można było podzielić się takim przepisem na social media.
Innym ważnym powodem, dla którego przepisy kulinarne powinny dobrze wyglądać na stronie, jest formatowanie całości. Nieustannie zmieniające się zasady pozycjonowania SEO, wymagają tego od właścicieli blogów. Gdy wpiszesz w wyszukiwarkę Google, słowo „przepisy kulinarne”, zobaczysz setki a nawet tysiące konkurencyjnych witryn, które używają podobnych słów kluczowych. Dlatego dobrze będzie dla witryny, gdy użyjemy wszelkich sposobów, aby uzyskać przewagę nad konkurencją.
Dobrą wiadomością jest to, że nie trzeba już być profesjonalnym twórcą stron www, czy specjalistą od SEO, aby spowodować wzrost zainteresowania własną witryną. Wielu deweloperów – czyli twórców szablonów i wtyczek – już wiele pracy za nas samych, dlatego w obecnych czasach pozycjonowanie jest łatwiejsze, niż kiedykolwiek przedtem. Jedyne co wystarczy robić, do dodawać własne przepisy na bloga i w odpowiednie miejsca wpisać właściwe słowa kluczowe.
Poniżej znajduje się lista darmowych wtyczek, dzięki którym w bardzo łatwy sposób, dodasz pięknie wyglądające przepisy na własnego bloga. Testowałem je wszystkie, zanim zdecydowałem się na wybór jednej z nich. Kliknij w zdjęcie aby zobaczyć je powiększone lub napisz do mnie, jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące któregokolwiek z wtyczek.
W pełni funkcjonalny plugin pozwalający umieszczać przepisy kulinarne. Nie wymaga specjalnej znajomości konfiguracji. EasyRecipe umożliwia wycinanie i wklejanie, auto konwersję do formatu tekstowego a także niestandardowego formatowania. Wtyczka ta pozwala podejrzeć wprowadzane zmiany przed opublikowaniem przepisu na stronie. Pozwala też oceniać przepisy przez czytelników, łączy sie równiez z innymi podobnymi wtyczkami.
Easy Recipe ma wiele cech, które przykuły moją uwagę. Posiada możliwość dodania czasu przygotowania, czasu gotowania, wielkość porcji, kaloryczność, uwagi i wiele innych.

Ta wtyczka pomaga pozycjonować przepisy, dzięki czemu znacznie częściej będą pojawiały się w wynikach wyszukiwania. Można dodać zdjęcie gotowej potrawy włączone w oknie receptury. Można dodać przycisk drukowania, który jest bardzo widoczny a lista składników i kolejne kroki przygotowania potrawy są bardzo czytelne. Gdyby czytelnik zdecyduje się wydrukować przepis, zdjęcie jest usuwane, dzięki czemu drukarka oszczędza tusz. Pożyteczna funkcja dla właścicieli drukarek atramentowych.

Recipe Card umożliwia łatwe tworzenie pięknie wyglądających przepisów, które czytelnicy mogą wydrukować i zapisać. Recipe Card zoptymalizuje również twoje przepisy dla wyszukiwarek. Wtyczka posiada mnogość ustawień, począwszy od kolorystyki, poprzez czcionkę i układ po całkowicie własnoręcznie utworzony wygląd przepisów.
Przykład użycia tej wtyczki znajdziesz na stronie – Zdrowiutka.pl oraz Tutaj

Również fantastyczna wtyczka, która potrafi ubarwić wpis dodanym przepisem. Wtyczka dopasowuje porcje, drukuje przepisy, jak również podpowiada podobne. Potrafi również przekazywać przepisy znajomym. I choć testujemy jeszcze z Kasią – właścicielką wymienionej wyżej strony kilka wtyczek, to jednak najprawdopodobniej pozostaniemy przy tej właśnie wtyczce.
Zocz przykłady użycia tej wtyczki:
Przepis 1
Przepis 2

Co o tym myślisz? Masz swoje sugestie? Napisz poniżej w komentarzu
utworzone przez irek wrobel | cze 3, 2015 | Blog
Wpis adresowany do osób, które mają już swojego bloga i chciałby zmodyfikować jego wygląd. Pomysłodawcą takiej formy jest Artur Fojud ze strony DesignForAll.pl, który uczestniczył w moim Darmowym Kursie Jak Zrobić Bloga.
Artur postanowił wykorzystać zdobytą wiedzę, na swojej stronie, którą z powodzeniem i systematycznie aktualizuje. Ja natomiast nagrałem dość długi – około 30min – film, w którym opisuję w jaki sposób, samodzielnie, przy użyciu darmowych wtyczek, zmodyfikować wygląd i funkcjonalność własnego bloga.
Gorąco wierzę, że informacje te, pomogą wielu osobom samodzielnie dokonać podobnych zmian.
Lista wszystkich narzędzi – wtyczek (z linkami), które użyłem w materiale wideo, znajduje się pod filmem. Napisz proszę w komentarzu poniżej, czy i w jaki sposób te informacje pomogły twojej stronie, czy twojemu blogowi, zmienić jego wygląd.
Zapraszam teraz do obejrzenia wideo – DesignForAll – Modyfikacja Bloga
Lista narzędzi, wykorzystanych do modyfikacji bloga Artura:
- Program do edycji zdjęć – http://apps.pixlr.com/editor/ – Pamiętaj o jednym. Umieszczając zdjęcia na swoim blogu, zadbaj aby miały one odpowiedni rozmiar i wielkość. Na swoim blogu, postaraj się załączać zdjęcia nie większe niż 50KB. Duże fotki dodawane na stronę, powodują dłuższy czas ładowania się (otwierania) strony oraz niepotrzebnie zużywają miesięczny transfer twojego hostingu.
- Optin Forms – Wtyczka pomocna przy Newsletter, czyli zapisywaniu czytelników na mailową listę subskrybentów
- MailChimp – Profesjonalny Autoresponder. Skrypt, dzięki któremu zautomatyzujesz komunikację ze swoimi czytelnikami. Więcej informacji o Profesjonalnych Autoresponderach znajdziesz Tutaj
- Easy Logo Slider – Wtyczka, dzięki której możesz dodać do swojego bloga loga i linki do stron partnerów, z którymi współpracujesz
- WP-DB-Backup – Wtyczka odpowiedzialna za tworzenie kopii zapasowej
- Pliki Coockies – na ten temat powstanie niebawem oddzielny wpis. Będzie to dokładna instrukcja, w jaki sposób umieścić na własnej stronie stronie, na własnym blogu – informowanie czytelników o tychże plikach.
utworzone przez irek wrobel | kwi 8, 2015 | Wydajna praca
Przeczesując internet trafiłem na ciekawy blog, którym chciałem podzielić się z tobą. Myślę, że przykład ten, pomoże odkryć ci zasoby, jakie leżą w zasięgu twojej ręki. Piszę ten tekst szczególnie dla osób, które od wielu miesięcy starają się udowodnić mi, że na polskim rynku internetowym jest już wszystko i nie widzą one szansy zarobienia pieniędzy w internecie.
Pewien chłopak – Martin – został skazany na 7 lat więzienia, za handel narkotykami. Chyba w każdym społeczeństwie na tym świecie, skazaniec jest postrzegany „inaczej” i najczęściej trudno jest takim osobom stanąć na nogi a jeszcze trudniej osiągnąć sukces.
Podczas odbywania kary w swoje celi 2×3 metry, Martin opracował unikalny i skuteczny program ćwiczeń, bez konieczności używania jakiegokolwiek sprzętu. Ten program wykorzystuje techniki podobne jak w obozie wojskowym. Osobiście korzystał z tych ćwiczeń i stracił w ciągu 6 miesięcy ponad 30 kg. Obecnie chłopak ten uruchomił program ćwiczeń w …Nowym Jorku. Wyobrażasz sobie jaka tam jest konkurencja w branży fitness? 🙂
Dlatego zamiast szukać wymówek w swoim otoczeniu i w swojej sytuacji, być może Martin zainspiruje cię do działania. Należy pamiętać o tym, z jaką reakcją otoczenia musi czy musiał zmagać się twórca tego programu treningowego.
Czy ty również marzyłeś / marzyłaś o zmianie pracy? Czy robota, którą wykonujesz jest rzeczywiście tą, która spełnia twoje oczekiwania? Czy może chodzisz do tej pracy, tylko dlatego, że potrzebujesz pieniędzy na opłacenie rachunków?
Jest bardzo prawdopodobne, że masz swoje marzenia, swoje cele czy też pragnienie wykonywania innej pracy niż ta, którą obecnie wykonujesz. Nie mówię oczywiście, że należy rzucić obecną pracę, obecny dochód, ale jeśli tylko są w twoim sercu marzenia, wykorzystaj przykład Martina.
Na moim darmowym kursie Jak Założyć Bloga, dowiesz się wszystkiego co jest ci potrzebne do uruchomienia strony / bloga. Możesz również skorzystać z szybszej i bardzo rozbudowanej wersji tego szkolenia – Zobacz jego ofertę .
Następnie należy wypromować swój pomysł i dalej tylko cieszyć się z dodatkowych dochodów.